O tym, co czeka uczestników i biegaczy rozmawialiśmy z rzecznikiem prasowym biegu, Aleksandrą Bachtą.
- W Poznaniu jesteśmy już po raz trzeci i znów po kilku deszczowych dniach wyszło słońce, co oznacza, że impreza odbędzie się w dobrych warunkach pogodowych, ale jednocześnie będzie obfitowała w trudne, błotniste miejsca. Dlatego śmiejemy się i zapowiadamy nasz bieg pod hasłem "Poznań miasto błotnych doznań" - żartowała Aleksandra Bachta.
Warto podkreślić, że poznański bieg jest jedną z 16, a 10 w kolejności imprezą organizowaną pod szyldem Runmageddonu. Organizatorzy tych biegów dbają o bezpieczeństwo i profesjonalną organizację. - Czasami spotykamy się z opiniami, że mamy wysokie ceny pakietów startowych, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę, że mamy też bardzo wysokie koszty organizacyjne. W dniu poznańskich zawodów na Woli będzie pracować 250 osób, w tym 190 wolontariuszy. Każda przeszkoda musi być odpowiednio zabezpieczona i każda wymaga stałego monitoringu - tłumaczyła Bachta.
Jej zdaniem w Polsce nie jest wcale łatwo organizować biegi ekstremalne, ponieważ brakuje odpowiednich do tego terenów. - Hipodrom Wola stwarza nam akurat doskonałe warunki do organizacji tego typu imprezy, ale też trzeba pamiętać, że ma swoje ograniczenia. Dlatego w Poznaniu nie będzie dystansów 12, 24 i 41 km. Będą za to inne odcinki, równie pasjonujące i ciekawe, w tym bieg nocny i bieg firmowy "Szlachetna Paczka", z którego dochód zostanie przekazany na szlachetny cel.
- Dużo się będzie też na pewno działo w biurze zawodów, bo wbrew pozorom, zwłaszcza przy sprzyjającej aurze, listy zgłoszeniowe zapełniają się także w ostatniej chwili. Na nasze biegi można się zapisać jeszcze w sobotę, choć pierwsza fala zawodników wystartuje już o godz. 7.40. Zależy nam też na tym, by Runmageddon był rodzinnym wydarzeniem sportowym, dlatego przygotowaliśmy ofertą biegową dla najmłodszych i wspaniałą strefę kibica, w której będzie można zjeść i jednocześnie obserwować jak na trasie radzą sobie zawodnicy - zakończyła Bachta.
Rumageddon w tym roku odbył się już na Saharze, a w październiku pojawi się na Kaukazie (są jeszcze ostatnie wolne miejsca). Organizatorzy myślą też o zainicjowaniu podobnego cyklu biegów w Czechach i na Słowacji. Na koniec jeszcze rada dla tych, którzy wątpią w swoje umiejętności i uważają, że bieg z przeszkodami to coś nie dla nich. W ubiegłym roku Runmageddon w Krakowie ukończyła 79-letnia Aleksandra Raczyńska. W tym roku zamierza ona powtórzyć swój wyczyn i nie ma wątpliwości, że jej się to uda...
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?