Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rutkowski: Policja chciała zgasić naszą obecność w śledztwie

JL
Rutkowski: Policja chciała zgasić naszą obecność w śledztwie
Rutkowski: Policja chciała zgasić naszą obecność w śledztwie Łukasz Gdak
Mecenas Patrycja Leśkiewicz reprezentująca Rutkowskiego i Białka złożyła wniosek o umorzenie postępowania wobec Białka i zawiadomienie przeciwko Karolinie K., kobiecie, którą Białek miał nakłaniać do składania fałszywych zeznań w śledztwie dotyczącym zaginięcia Ewy Tylman

Jak już informowaliśmy, Radosław Białek, współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego, który jest podejrzany o nakłanianie Karoliny K. do składania fałszywych zeznań w śledztwie dotyczącym zaginięcia Ewy Tylman, wyszedł na wolność.

We wtorek chciał publicznie oczyścić się z zarzutów i przedstawił swoją wersję wydarzeń: – Prokuratura i policja mnie nie słuchały. Miałem dowody na to, że w czasie, kiedy rzekomo złamałem prawo, byłem w Niemczech. Nie dano mi dojść do głosu – mówi Radosław Białek. – Jestem załamany, potraktowano mnie jak bandytę – dodaje.

WSZYSTKO O ZAGINIĘCIU EWY TYLMAN. KLIKNIJ!

Krzysztof Rutkowski uważa z kolei, że działania policji były wymierzone przede wszystkim w jego biuro. – Firma Rutkowski istnieje 25 lat i nie jest sobie w stanie pozwolić na zbieranie materiałów na podstawie fałszywych świadków. Radosław Białek został rozpoznany przez policję na podstawie portretu pamięciowego i zeznań kobiety, która leczy się psychiatrycznie. Te działania miały zgasić naszą obecność w śledztwie – mówi Krzyszof Rutkowski.

Mecenas Patrycja Leśkiewicz złożyła już wniosek o umorzenie postępowania przeciwko Radosławowi Białkowi, a też zawiadomienie przeciwko Karolinie K. Rutkowski z kolei planuje złożyć doniesienie m.in. na grupę prokuratorów oraz komendanta KWP w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski