- Nie mam wyboru - twierdzi R. Grobelny. I wyjaśnia, że stosując się do tej ustawy, musiałby zrezygnować z innych zadań i wtedy też złamałby przepisy. - Nie możemy jej realizować, choć jest dobra, merytoryczna i potrzebna, ale kosztowna. To dramatyczna sytuacja - dodaje R. Grobelny.
Dlaczego? Bo rząd nie dał gminom pieniędzy na to zadanie. Ustawa przewiduje, że mogą one dostać na ten cel dotację w wysokości 50 proc. poniesionych kosztów. Mogą nie oznacza, że dostaną.
CZYTAJ TEŻ:
Dziadkowie przegrali - Karolek zostaje w rodzinie zastępczej
Nic nie zastąpi prawdziwej rodziny
Tymczasem Poznań obecnie wydaje na świadczenia dla rodzin zastępczych ok. 7 mln zł. Po wejściu nowych przepisów musiałby tylko w przyszłym roku dołożyć prawie drugie tyle (6,8 mln zł). Podobnie Gdańsk, a Wrocław nawet więcej, bo 7,1 mln zł.
Zmiany w systemie wsparcia rodzin i dzieci przewidują m.in. zatrudnienie asystentów rodzin naturalnych oraz koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej. Jeden koordynator może mieć pod swoją pieczą 15 rodzin.
- A rodzin zastępczych mamy w Poznaniu 500 - mówi Włodzimierz Kałek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
To oznacza, że miasto potrzebuje ponad 33 koordynatorów. Z kolei jeden asystent może przypadać na maksymalnie 20 rodzin naturalnych. W Poznaniu jest ok. 3 tys. rodzin tzw. niewydolnych czyli tych, które nie radzą sobie z opieką nad dziećmi.
- Gdyby realnie wybrać spośród nich tysiąc najbardziej potrzebujących, to musielibyśmy zatrudnić 50 asystentów - twierdzi W. Kałek. Zdaniem dyrektora, takiej kadry nie ma. Najpierw trzeba byłoby znaleźć ludzi, przeszkolić ich.
- Nałożenie na samorządy nowych zadań i nie przekazanie na nie pieniędzy jest niezgodne z Konstytucją - uważa R. Grobelny. - Stargard Szczeciński już złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.
Prezydent mówi, że Poznań poprze ten wniosek. Ponadto wystosował do wielkopolskich parlamentarzystów list z apelem o zmianę ustawy.
Zdaniem prezydenta, rząd powinien albo przekazać samorządom pieniądze na realizację ustawy, albo zwiększyć dochody gmin.
- Może w pierwszym roku nie o 800 mln zł, ale przynajmniej o połowę - mówi R. Grobelny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?