"Jak Polska długa i szeroka, od Odry po Bug, od Morza Bałtyckiego po Tatry, miliony Polaków uczestniczyło w obchodach 1 Maja - międzynarodowego święta solidarności ludzi pracy całego świata. Tegorocznemu świętu majowemu szczególnie uroczystą oprawę nadały jubileuszowe obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego" - czytali w "Głosie Wielkopolskim" poznaniacy, którzy kupili gazetę we wtorek 3 maja 1966 roku.
Do uczczenia Milenium Polski wzywano na łamach "Głosu" już od kilku tygodni. Robotnicy wykonywali kolejne cele ku chwale ojczyzny, a młodzież przygotowywała się do "Harcerskiego Zwiadu Tysiąclecia". W tym samym czasie do Wielkopolski wkroczyła też Sztafeta Tysiąclecia, która od kwietnia podążała szlakiem Pierwszej Armii Wojska Polskiego. Wszystko, aby zagłuszyć obchody Milenium chrystianizacji kraju nad Wisłą, które toczyły się w atmosferze konkurencji pomiędzy państwem a Kościołem.
Podczas styczniowej Sesji Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu Władysław Gomułka powiedział: "Obchodzimy Tysiąclecie państwa polskiego i równocześnie Tysiąclecie wkroczenia chrześcijaństwa na ziemie polskie (...) Nie należy przeciwstawiać tych dwu rocznic - państwa i Kościoła". Jednocześnie oskarżano jednak przedstawicieli Kościoła, że "nie licząc się ze skutkami, rocznice te chcą przeciwstawić" oraz o psucie atmosfery obchodów.
- Była to kolejna odsłona toczonego od lat sporu o "rząd dusz" w Polsce, który szczególnie w okresie sprawowania władzy przez Władysława Gomułkę przybierał na sile w konfrontacji z wielką postacią prymasa Stefana Wyszyńskiego i realizowanym przez niego programem duszpasterskim - wyjaśnia Natalia Jackowska z Instytutu Zachodniego.
Wielka Nowenna a wybaczenie
Zarys obchodów rocznicy chrztu Polski prymas Wyszyński opracowywał w okresie swego uwięzienia w latach 1953-1956. Obchody te nazwano Wielką Nowenną i miały być odpowiedzią na próby marginalizacji i dyskredytowania Kościoła w latach sześćdziesiątych. Władze Polskiej Republiki Ludowej robiły wszystko, aby tej odpowiedzi nikt nie usłyszał. Tym bardziej że rok wcześniej biskupi polscy wysłali do biskupów niemieckich zaproszenie na te obchody, prosząc jednocześnie o... wybaczenie.
Orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich rozwścieczyło komunistyczne władze. Zgody na odwiedziny Polski w tym okresie odmówiono samemu papieżowi, którym był wówczas Paweł VI. Przystrojony kwiatami pusty tron papieski w Częstochowie, gdzie odbywały się główne uroczystości, stał się symbolem ówczesnej polityki PRL-u. Aby udaremnić albo chociaż zakłócić religijne uroczystości, w wielu miastach przeprowadzono milicyjne interwencje. Kto zdaniem historyków wygrał to starcie?
- Wielotysięczne rzesze ludzi, które kilka miesięcy po ukazaniu się orędzia biskupów gromadziły się na obchodach milenijnych, skandując na wezwanie prymasa słowa "Przebaczamy, przebaczamy!", jednoznacznie dowodziły autorytetu episkopatu oraz Kościoła - komentuje Natalia Jackowska.
W Poznaniu odbyła się natomiast konkurencyjna impreza.- W pamięci poznaniaków przetrwał obraz odbywających się w 1966 r. niemal równolegle po obu stronach Warty uroczystości: Tysiąclecia Państwa Polskiego na placu Mickiewicza oraz Milenium Chrztu Polski w katedrze na Ostrowie Tumskim - opowiada Natalia Jackowska.
Rywalizacja innej wagi
Wielkimi krokami zbliżają się kolejne obchody Chrztu Polski - 1050. rocznica. Tym razem państwo i Kościół współpracują, w przygotowania zaangażowany jest episkopat, jak i Narodowe Centrum Kultury.
Obecnie rywalizacja wywiązała się raczej pomiędzy miastami, które chciały być centrum obchodów - Poznaniem i Gnieznem. Ostatecznie ustalono, że oba miasta przygotują 1050. rocznicę Chrztu Polski wspólnie. Główne obchody jubileuszowe odbędą się od 14 kwietnia 2016 r. w Gnieźnie, a na kolejne dwa dni przeniosą się do Poznania. Tym razem nikt nie cofa zaproszenia papieżowi.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?