Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych tylko dla uprzywilejowanych? Tak uważają samorządowcy z Wielkopolski

Do gmin i powiatów w Wielkopolsce w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych trafi łącznie ponad 794 mln zł. Jednak wiele gmin z naszego regionu, w tym Poznań, zostało pominiętych przy rozdziale środków. W ubiegłym tygodniu zwrócił na to uwagę prezydent Jacek Jaśkowiak.

Morawiecki: Mając na uwadze ryzyko związane z trzecią falą koronawirusa stawiamy na narodowy program szczepień - zobacz wideo:

Wnioskowaliśmy o dofinansowanie ponad 50 ważnych dla poznanianek i poznaniaków projektów, na łączną kwotę prawie 590 mln zł. Rząd nie przyznał Poznaniowi ani złotówki, odbierając szansę na realizacje części tych inwestycji. Podobny los spotkał inne duże/niepokorne miasta. Przypadek?

- napisał w mediach społecznościowych prezydent Poznania.

Przypomnijmy, że Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych to program bezzwrotnego wsparcia dla samorządów, których przychody zostały uszczuplone przez pandemię. Na ten cel przeznaczono łącznie 12 mld zł. Pieniądze pochodzą z funduszu COVID-19. Podczas pierwszego naboru program został zrealizowany w dwóch turach.

Czytaj więcej: Poznań złożył wnioski o wsparcie 53 projektów. Nie dostał nawet grosza z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. "To decyzja polityczna"

Pierwsza zakładała wsparcie dla wszystkich samorządów w kraju, na podstawie odpowiedniego proporcjonalnego algorytmu. Kolejne środki w tym naborze zostały już rozdysponowane na podstawie wniosków, które konkurowały ze sobą, a o przyznaniu dofinansowania decydowała komisja powołana przez premiera.

Jak informuje Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski, w drugiej turze w województwie wielkopolskim dofinansowanie
uzyskały 134 projekty ze 113 jednostek samorządu terytorialnego, co stanowi mniej niż połowę samorządów z regionu.

- Jeżeli RFIL ma zasługiwać na miano samorządowej tarczy antykryzysowej, to, co do zasady, nie może zasilać jedynie wybrane jednostki i projekty. Problemy i ograniczenia wynikające z rozwijającej się pandemii dotknęły wszystkich bez wyjątku, dlatego każdy zasługuje na porównywalne wsparcie, z którego większość została wykluczona - tłumaczy Jacek Gursz, przewodniczący SGiPW i burmistrz Chodzieży.

Samorządowcy zwracają uwagę na wątpliwości dotyczące kryteriów oceny wniosków, a w zasadzie ich brak.

Sprawdź także: Premier nie odwoła wojewody wielkopolskiego? "Mateusz Morawiecki jest mu przychylny"

- Brak szerszego umotywowania oraz określenia kryteriów wyboru dofinansowania projektów, wzbudza wątpliwości i pytania, dlaczego dokonano takich a nie innych wyborów, pozostawiając wnioskowanie w sferze mniej lub bardziej abstrakcyjnych domysłów, które trudno oprzeć na zdecydowanych motywacjach merytorycznych. Jako samorządowcy chcemy działać celowo i efektywnie, znając jasno określone kryteria i zasady, aby ewentualne porażki móc wyjaśniać opinii publicznej. Niestety, brak jaskrawych zasad tworzy grupę uprzywilejowanych, co niestety prowadzi do antagonizacji środowiska samorządowego

- kontynuuje Jacek Gursz.

Samorządy mają szansę jeszcze raz ubiegać się o wsparcie ze środków rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił kolejny nabór wniosków. Należy je składać do wojewody wielkopolskiego do 28 grudnia.

Zobacz też: