Rzeźby lodowe w Poznaniu. Trwają zawody w Speed Ice Carving'u

Punktualnie o godz. 10 rozpoczęły się zawody w Speed Ice Carving'u – pierwszej z dwóch konkurencji, w jakich wezmą udział artyści w czasie całego weekendu.

Tylko jeden z 24 zawodników nie zdecydował się wziąć udziału w sobotnich zmaganiach. On swoją rywalizację rozpocznie dopiero w niedzielę. Pozostali trójkami będą się meldować na zbudowanej przed ratuszem scenie. Wylosują projekt i będą mieli 25 minut, na jak najwierniejsze odwzorowanie go w lodowym bloku.

Kto z całej trójki zrobi to najlepiej – przejdzie dalej, pozostali zakończą zmagania.

- Na zasadzie systemu pucharowego dojdziemy tak aż do finału, w którym zmierzą się najlepsi z najlepszych. Planujemy, że powinien się on rozpocząć około godziny 16 – przewiduje Jarosław Zakrzewski, z biura prasowego firmy Stihl, współorganizatora imprezy.

O tym, który z zawodników wypadł najlepiej zadecyduje trzyosobowe jury. Zasiądzie w nim przedstawiciel Urzędu Miasta, ekspert, czyli były mistrz świata Robert Burkat, a także jedna osoba wyłoniona z publiczności.

- Przy podejmowaniu decyzji, kto był najlepszy, duże znaczenie ma też reakcja publiczności, praca może być lepiej oceniona, jeśli zdobędzie uznanie widowni – zaznacza J. Zakrzewski.

Speed Ice Carving wzbudza duże zainteresowanie publiczności. Zapełniony jest plac przed sceną, na której rzeźbią artyści.

Również w sobotę na dziedzińcu Urzędu Miasta zbudowano Winter Camp – zimowe miasteczko. To miejsce pełne atrakcji, szczególnie dla najmłodszych. Przez cały weekend będą oni mogli wziąć udział w warsztatach, konkursach i spotkaniach z ciekawymi ludźmi.

O godz. 17, po zakończeniu zawodów osoby zgromadzone na płycie Starego Rynku będą mogły zobaczyć widowisko z użyciem laserów. Tematyką będzie oczywiście rzeźbienie w lodzie.