Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd: Makowiec, Rudy oraz Karol Ch. skazani za włamania sprzed lat

Łukasz Cieśla
Sąd: Makowiec, Rudy oraz Karol Ch. skazani za włamania sprzed lat
Sąd: Makowiec, Rudy oraz Karol Ch. skazani za włamania sprzed lat Paweł Relikowski
Legenda poznańskiego półświatka, Zbyszko B., ps. Makowiec, został skazany ws. włamań. Jednak nie on usłyszał najsurowszy wyrok.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu już w 2005 roku. Sprawa ciągnie się więc od 11 lat, bo ukrywał się jeden z głównych oskarżonych. Pojawił się również kłopot z przesłuchaniem niektórych świadków. Poniedziałkowe orzeczenie jest zresztą kolejnym wyrokiem w tym procesie. Poprzedni został uchylony do ponownego rozpatrzenia przez sąd drugiej instancji.

Głównym oskarżonym jest Andrzej F., ps. Rudy. To recydywista, który w tej grupie był głównym wykonawcą zleceń na włamania do domów jednorodzinnych. Przed laty był gońcem i roznosił grypsy między poznańskimi gangami. Po kolejnej wpadce poszedł na współpracę z organami ścigania, prawdopodobnie za obietnicę niższej kary. W trakcie śledztwa ze szczegółami opowiadał o poszczególnych włamaniach. Pogrążył przy tym między innymi Karola Ch. oraz Zbyszka B., ps. Makowiec. Oni mieli wydawać polecenia, kogo tym razem okraść. Ponoć czasami typowali nawet własnych znajomych, u których wcześniej gościli na kawie.

Podczas procesu Andrzej F. zmienił strategię. Zaczął wycofywać się z wcześniejszych wyjaśnień. Ale sąd mu nie uwierzył. Sędzia Krzysztof Mikołajczak zwrócił uwagę, że wersja „Rudego” przedstawiona podczas śledztwa była spójna i miała potwierdzenie w innych dowodach. Późniejsze wycofanie się i zmiana wersji były niewiarygodne. Obecnie Andrzej F. się ukrywa. Nie wrócił do zakładu karnego z udzielonej przepustki.

– Rok temu widziałam się z moim klientem w zakładzie karnym. Wówczas potwierdził pierwotną wersję i swój udział we włamaniach. Pogrążył także pozostałe osoby. Zaprzeczył jedynie jakoby działał w grupie przestępczej – mówi adw. Anna Wolniewicz-Glapiak, która z urzędu reprezentowała głównego oskarżonego.

Andrzej F. dostał wczoraj najsurowszy wyrok – 7 lat więzienia. Sąd i tak złagodził mu karę, bo wziął pod uwagę jego wcześniejszą współpracę z organami ścigania. 5 lat za kratkami ma spędzić Karol Ch., oskarżony o zlecenie włamań. Łagodniej sąd potraktował jego żonę Jolantę. Bo niektóre zarzuty wobec niej się przedawniły. Ostatecznie została skazana za paserstwo na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata.

Wyrok bezwzględnego więzienia usłyszał również Zbyszko B., ps. Makowiec. Dostał 4 lata odsiadki. "Makowiec" wciąż odsiaduje inny wyrok. Dostał 15 lat więzienia za zlecenia w 1995 roku zabójstwa w Cafe Głos.

W poniedziałek poznański sąd skazał łącznie 11 osób. Sędzia Krzysztof Mikołajczak wskazał w ustnym uzasadnieniu, że głównym dowodem były wyjaśnienia wspomnianego Andrzeja F. Obrońcy oskarżonych podczas niedawnych mów końcowych próbowali przekonać sąd, że wiele zarzutów, z uwagi na upływ czasu, się przedawniło. Jednak sąd stwierdził, że tylko niektóry czyny należy umorzyć. Orzeczenie jest nieprawomocne. Obrońcy oskarżonych zapewne złożą apelacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski