Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd Najwyższy: Parafia z Naramowic ma prawo ubiegać się o odszkodowanie

Karolina Koziolek
W Sądzie Najwyższym zapadł wyrok, który daje zielone światło parafii z Naramowic dla ubiegania się o odszkodowanie. Chodzi o ponad 6 mln zł.

Proces o ziemię pod osiedlem Łokietka na Piątkowie trwa od 2011 roku. W ubiegłym tygodniu zakończył się wyrokiem Sądu Najwyższego przyznającym Kościołowi prawo do utraconej ziemi. Co to oznacza dla mieszkańców?

Chodzi o cztery działki o łącznej powierzchni 7,5 tys. mkw., na których w latach 80. powstało osiedle Łokietka. Tereny należały wówczas do parafii Matki Bożej Częstochowskiej na Nara-mowicach, która uprawiała tam rolę.

Pieniądze z depozytu
Władza ziemię odebrała w 1985 roku, a odszkodowanie jakie za to przyznała parafii było symboliczne. Wpłacono je do depozytu bankowego. Proboszcz nigdy jednak tych pieniędzy nie podjął. Parafia chciała w zamian za swoją ziemię teren na powiększenie cmentarza. Do wymiany ziemi jednak nigdy nie doszło.

Zobacz komentarz: Komu i co zawdzięcza Kościół?

Dziś na ziemiach należących niegdyś do parafii zbudowano osiedle Łokietka. Na dwóch z czterech działek stoją bloki oraz prowadzi droga dojazdowa. Dwie pozostałe działki, to te, gdzie działa osiedlowy parking oraz pawilon handlowy. Ich właścicielem jest miasto. Teoretycznie mogłyby zostać zwrócone Kościołowi, w praktyce, bardziej realna była wymiana na działki o zbliżonej wartości.

Podczas procesu padały różne propozycje rozwiązania tej sprawy. Wiadomo było, że oddanie działek, na których stoją bloki Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie wchodzi w grę. Zwrotowi mogłyby podlegać za to dwie działki, gdzie działa m.in. płatny parking. Prawnik kurii dowodził wówczas, że to zły pomysł. Trudno sobie bowiem wyobrazić, by parafia prowadziła parking i pobierała za niego opłaty.
Wygrana parafii
W grudniu 2013 r. sąd pierwszej instancji ostatecznie stwierdził, że ani oddanie parafii działek, ani wymiana nie są możliwe (z braku odpowiednich terenów w zasobach miasta i Agencji Rolnej). Zasądził dla parafii odszkodowanie w wysokości 6,2 mln zł. Pieniądze miał zapłacić Skarb Państwa, a w jego imieniu wojewoda.

Bez odszkodowania
Prokuratoria generalna, reprezentująca interesy podatników, odwołała się jednak od tego wyroku. W sądzie apelacyjnym zapadł wyrok oddalający żądania parafii.

Prawnik poznańskiej kurii, Mikołaj Drozdowicz skierował wówczas skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. - Parafia nigdy nie otrzymała odszkodowania za odebraną jej ziemię. Pieniądze, które w ramach rekompensaty dla parafii trafiły do depozytu sądowego były symboliczne. Nie oddawały rzeczywistej wartości działek. Ówczesne działanie państwa można uznać za kpinę z Kościoła. Zrozumiałe są powody, dla których parafia pieniędzy wówczas nie podjęła - uważa mec. Mikołaj Drozdowicz.

- Skoro Kościół pieniędzy z depozytu nigdy nie podjął, oznacza to, że realnie nigdy nie otrzymał rekompensaty za utracony teren. Odszkodowanie wciąż mu się należy - argumentuje mec. Drozdowicz.
Sąd Najwyższy przychylił się do jego argumentacji. W ubiegłą środę zapadł wyrok w tej sprawie. W praktyce oznacza to, że cała historia wróci do sądu pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia. Sąd niższej instancji jest jednak zobowiązany wyrokiem SN. Trudno więc, by nowy wyrok był nie pomyśli Kościoła.

Sprawa może zakończyć się w przeciągu dwóch-trzech miesięcy. Obecnie strony czekają na pisemne uzasadnienie wyroku.

Pieniądze na budowę

Odszkodowanie za odebrane tereny pod osiedlem Łokietka niegdyś rozpatrywała Komisja Majątkowa. Nie podjęła jednak, żadnej decyzji w tej sprawie. Zaraz po rozwiązaniu komisji parafia zdecydowała się iść ze sprawą do sądu.

Pieniądze, które pochodzą z odszkodowania zostaną przeznaczone na powstanie nowej parafii na Naramowicach i budowę kościoła.

Głośne procesy Kościoła
Podobnych spraw związanych z utraconym kościelnym mieniem jest wiele w Poznaniu. Najgłośniejsze przypadki dotyczą dwóch poznańskich szkół: VIII LO oraz Szkoły Baletowej. Poznańska kuria odzyskała oba te budynki wygrywając procesy przed poznańskim sądem. W przypadku VIII LO kuria przejęła budynek zakładając tam szkołę katolicką. W przypadku szkoły baletowej budynek został sprzedany Skarbowi Państwa za 11,5 mln zł. Szkoła baletowa nadal w nim funkcjonuje. Wiele wciąż niezakończonych spraw dotyczy terenów należących niegdyś do Drukarni i Księgarni św. Wojciecha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski