Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd oddalił prośbę Kamila P. o ułaskawienie [KRÓTKA]

Barbara Sadłowska
Bez łaski dla nastoletniego zabójcy
Bez łaski dla nastoletniego zabójcy archiwum polskapresse
Miał 16 lat, kiedy udusił dwa lata młodszą Agnieszkę. Jedyną "winą" dziewczynki było to, że Kamil jej się podobał, a ona jemu - nie. Został skazany na 15 lat. Teraz jest cztery lata starszy i postanowił poprosić o ułaskawienie. Jednak poznański sąd, który go skazał, nie poparł jego prośby, a Sąd Apelacyjny, do którego się odwołał, nie nadał sprawie dalszego biegu. Kamil nie może więc poprosić o łaskę Prezydenta RP.

26 lipca 2010 roku Agnieszka wyszła z rodzinnego domu w Dąbczu w poniedziałek o godz. jedenastej, mówiąc, że idzie spotkać się z koleżanką.

- Zawołałam ją, bo usłyszałam, że dostała SMS-a. Po chwili przyszła do mnie i powiedziała: - Mamo, Daria pojedzie z Rydzyny rowerem i koło przystanku, przy skrzynkach pocztowych, pogadam sobie - mówiła mama nastolatki. Dziewczynka zabrała jeszcze z domu klucz do skrzynki, żeby sprawdzić pocztę.

Jak się miało później okazać, szła na spotkanie ze swoim mordercą - 16-letnim chłopakiem z tej samej miejscowości. Rodzina już po pewnym czasie zaczęła się denerwować nieobecnością Agnieszki, ktora nie odbierała telefonów. Jednak dopiero wieczorem jej siostra zawiadomiła policję o zniknięciu nastolatki.

- Jeszcze tego samego dnia przeprowadziliśmy szereg rozmów, w tym z sąsiadami, koleżankami. Jednocześnie trwało przeczesywanie najbliższego terenu. Na miejsce został także skierowany pies tropiący, który jednak nie podjął tropu - mówił wówczas Henryk Kasiński, komendant powiatowy policji w Lesznie.

Po zapadnięciu zmroku, zaprzestano poszukiwań, jednak pracy nie przerwali funkcjonariusze z wydziału kryminalnego. Pod uwagę były brane dwa scenariusze. Pierwszy, że dziewczyna uciekła z domu, a drugi, że mogło wydarzyć się coś złego. We wtorek od rana do Dąbcza przyjechali policjanci, wspierani przez strażaków z OSP. Tymczasem kryminalni typowali osoby, które mogły mieć związek ze sprawą. Jednym z nich był 16-letni mieszkaniec Dąbcza, który podczas przesłuchania przyznał, że spotkał się z Agnieszką.

- To on wskazał miejsce, gdzie doszło do spotkania - dodaje Kasiński. Tam też policjanci znaleźli Agnieszkę. Ciało leżało w rowie, częściowo w wodzie.

Kamil przyznał się do winy. Wyjaśnił, że pobił i udusił dziewczynę - za to, że chciała się z nim spotykać, a jemu się nie podobała...

Sąd zdecydował, że nastolatek będzie odpowiadał jak dorosły. W styczniu 2012 roku Kamil został skazany na 15 lat więzienia. Prokurator domagał się 25 lat, natomiast dla obrońcy oskarżonego kara była zbyt surowa. Obaj zaskarżyli wyrok, jednak Sąd Apelacyjny w Poznaniu utrzymał go w mocy. Przyjmując, podobnie jak Sąd Okręgowy, wiek sprawcy jako okoliczność łagodzącą.

Teraz dwudziestolatek postanowił ubiegać się o ułaskawienie. Bezskutecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski