Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd uznał, że w aptece musi być zawsze kierownik. To by oznaczało zamknięcie 5 tysięcy aptek i zwolnienie 6 tysięcy farmaceutów

MCC
Interpretacja sądu oznacza też kłopoty dla młodych farmaceutów - aptekom nie będzie się opłacać ich zatrudnianie.
Interpretacja sądu oznacza też kłopoty dla młodych farmaceutów - aptekom nie będzie się opłacać ich zatrudnianie. 123rf
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie zatrudniania w aptekach farmaceutów, wywołał duże poruszenie wśród właścicieli aptek. Okazuje się, że nie wystarczy już, żeby w czasie otwarcia apteki, był w niej farmaceuta. Musi to być osoba z uprawnieniami kierownika, czyli posiadająca wieloletnie doświadczenie w pracy farmaceuty. A to rodzi kilka problemów.

Pierwszym problemem jest brak magistrów farmacji na rynku pracy. Już teraz apteki mają kłopot z zatrudnieniem takiej liczby specjalistów, żeby sprostać przepisom interpretowanym do tej pory tak, że w aptece musi być po prostu magister farmacji. Bez dodatkowych wymogów. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w Polsce na jedną aptekę przypada 1,78 farmaceuty (w województwie wielkopolskim jeszcze mniej).

Czytaj też: W aptekach brakuje kolejnych leków - lista jest coraz dłuższa. Zmiany przepisów nie zatrzymały ich wywozu za granice

Właściciele aptek obawiają się więc, że jeśli wymogi zatrudnienia magistra farmacji z uprawnieniami kierownika (czyli osoby posiadającej wieloletni staż pracy), będą restrykcyjnie przestrzegane, może to dla nich oznaczać konieczność zamknięcia działalności. W tej chwili w Polsce należałoby zamknąć 5 tysięcy aptek.

Czytaj też: Apteka to nie sklep z lekami. Rozmowa z Aliną Górecką, prezesem Wielkopolskiej Izby Aptekarskiej

Kolejną niemałą grupą, dla której interpretacja NSA nie jest korzystna to młodzi farmaceuci. Może się bowiem okazać, że są oni w aptekach niepotrzebni. Jeśli przepis wymaga, aby w aptece zawsze była obecna osoba z uprawnieniami kierownika, to pozostali pracownicy mogą być technikami. Z punktu widzenia właściciela, po co płacić farmaceucie z wyższym wykształceniem, skoro można na jego miejsce zatrudnić tańszego technika?

- 6 tys. magistrów farmacji stało się systemowo nieprzydatnych - potwierdza Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. - Nie mogą sami zostać w aptece, lepiej więc zatrudnić technika, bo jest tańszy - dodaje.

Środowisko aptekarskie ma nadzieję, że w najbliższym czasie przepisy zostaną zmienione tak, aby farmaceuta bez pięcioletniego doświadczenia mógł sam pracować w aptece, bez obecności kierownika.

Zobacz też:

O tym jak pacjenci przekręcają nazwy leków krążą już legendy. Zobaczcie co rozbawiło farmaceutów. Dane na podstawie strony "będąc Młodym Farmaceutą". Zobacz na kolejnych slajdach >>>

Tak przekręcamy nazwy leków. To rozbawi Was do łez!

Stop fałszywym lekom. Kody na opakowaniach i skanery w aptekach - zobacz wideo:

źródło: TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski