Jak wyjaśniła sędzia Agata Adamczewska, przede wszystkim dlatego, że okazał "czynny żal" po uderzeniu współmieszkańca nożem. - Pobiegł do sąsiadów, do sołtysa, prosząc, by wezwali karetkę i policję - mówiła sędzia, dodając, że dzięki szybkiej pomocy lekarskiej skutkiem ataku były stosunkowo niegroźne obrażenia pokrzywdzonego.
Obaj panowie mieszkali w jednym lokalu socjalnym w Klempiczu. Obaj lubili wypić, a wspólne zakwaterowanie było zarzewiem konfliktów. 20 czerwca ubiegłego roku Mariusz M. uderzył Józefa J. nożem w pierś, ale w ocenie sądu nie chciał go zabić. Sąd poradził też oskarżonemu, by poprosił gminę o inny lokal socjalny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?