Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd zdecydował, że maltretowany 10-latek z Lubonia nie zostanie rozdzielony z bratem

ICH
Początkowo starszy chłopiec trafił do placówki opiekuńczej, a jego młodszy 4-letni brat do rodziny zastępczej. W poniedziałek, 17 maja sąd rodzinny zdecydował, że rodzeństwo trafi do jednej rodziny zastępczej.
Początkowo starszy chłopiec trafił do placówki opiekuńczej, a jego młodszy 4-letni brat do rodziny zastępczej. W poniedziałek, 17 maja sąd rodzinny zdecydował, że rodzeństwo trafi do jednej rodziny zastępczej. Pexels/Zdjęcie ilustracyjne
W minionym tygodniu na jaw wyszła sprawa 10-latka z Lubonia, nad którym znęcali się rodzice. Dziecko w podartej piżamie i klapkach ogrodowych pojawiło się na komisariacie i poprosiło policjantów o pomoc. W poniedziałek, 17 maja sąd zdecydował, że 10-letni chłopiec oraz jego czteroletni brat nie zostaną rozdzieleni. Bracia trafią do jednej rodziny zastępczej.

O sprawie maltretowanego 10-latka z Lubonia pisaliśmy pod koniec ubiegłego tygodnia. Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", 10-letni chłopiec sam przyszedł na komisariat w Luboniu i opowiedział policjantom o tym, że był w domu maltretowany i w jaki sposób się nad nim znęcano.

Poznań: Seniorka i jej wnuk sterroryzowani na Batyckiej - wyrok sądu

od 16 lat

- Chłopiec skorzystał z chwili, kiedy matka i ojczym wybrali się na zakupy. Pospiesznie się ubrał, nakreślił na kartce kilka zdań, w których pożegnał się z mamą i przyszedł do nas. Dla nas to była rzecz niecodzienna

- przekazał Dariusz Majewski, komendant komisariatu w Luboniu. Dodał też, że relacja, jaką usłyszeli od chłopca, momentami przypominała tortury.

Czytaj więcej: Maltretowany 10-latek z Lubonia trafił do ośrodka interwencyjnego w Kobylnicy. Matce odebrano prawa rodzicielskie, ojczym usłyszał zarzuty

Maltretowany 10-latek z Lubonia nie zostanie rozdzielony z młodszym bratem

Początkowo starszy chłopiec trafił do placówki opiekuńczej, a jego młodszy 4-letni brat do rodziny zastępczej. W poniedziałek, 17 maja sąd rodzinny zdecydował, że rodzeństwo trafi do jednej rodziny zastępczej.

- Sąd rodzinny zmienił postanowienia i umieścił obydwu chłopców w jednej rodzinie zastępczej na czas postępowania - mówił w rozmowie z Polsat News Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka.

44-letni ojczym chłopców został aresztowany, prokuratura postawiła mu zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek. Za to przestępstwo grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności. Takie same zarzuty usłyszała także matka chłopców, jednak kobieta jest również ofiarą przemocy ze strony partnera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski