Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd zgodził się na sanację firmy BM Kobylin

Marcin Szyndrowski
Sąd zgodził się na sanację firmy BM Kobylin
Sąd zgodził się na sanację firmy BM Kobylin Maciej Burdzy
Kaliski sąd zgodził się na sanację firmy BM Kobylin. Wsparcie inwestora to 60 mln zł.

Do Sądu Rejonowego w Kaliszu wpłynęły dwa wnioski od firmy BM Kobylin, jeden dotyczył upadłości, a drugi sanacji spółki. Spółka BM Kobylin, mająca siedzibę w Zdunach, złożyła wniosek o upadłość likwidacyjną, który wpłynął w maju br. Z kolei w czerwcu br. do Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Kaliszu wpłynął wniosek o sanację firmy. Według uzyskanych informacji dług firmy wynosi 240 mln zł.

Po rozpatrzeniu wniosków Sąd w Kaliszu odrzucił jednak możliwość sanacji. Sprawa trafiła zatem do Sądu Okręgowego w Łodzi, który jako jednostka odwoławcza stwierdził niedawno, że kaliski sąd nie wziął pod uwagę kluczowych dowodów i argumentów w sprawie uzdrowienia spółki BM Kobylin.

Zobacz też: Co dalej z BM Kobylin? 700 osób może stracić pracę

14 października Sąd Rejonowy w Kaliszu rozpatrzył ponownie wniosek zarządu BM Kobylin oraz wierzycieli o sanację spółki. Zgodził się na uruchomienie procesu uzdrowienia przedsiębiorstwa, które należy do największych pracodawców w regionie. Władza w firmie wraca także do dotychczasowego zarządu, który będzie zarządzał spółką na bieżąco (we współpracy z zarządcą tymczasowym w ważniejszych sprawach i pod nadzorem Sędziego Komisarza).

To jeden z kluczowych warunków, od których Bioagra SA, strategiczny inwestor BM Kobylin, uzależniła finalnie wsparcie na poziomie 60 mln zł, co pozwoli na dalsze funkcjonowanie firmy.

Sanacja to procedura uzdrowienia przedsiębiorstwa, która w polskim prawie funkcjonuje od stycznia tego roku. Umożliwia spółkom uniknięcie upadłości poprzez porozumienie z wierzycielami. Procedura jest nadzorowana przez sąd upadłościowy.- Otwarcie sanacji pozwala na uzdrowienie spółki, ale musimy ustalić z wierzycielami warunki spłaty zadłużenia - mówi Marek Krzystyniak, od 23 kwietnia br. prezes zarządu BM Kobylin.

Bez tego nie otrzymamy tego wsparcia od inwestora. Potrzebujemy jak najszybciej środków na dalsze funkcjonowanie.

Marek Krzystyniak zauważa, że istotna w rozmowach z wierzycielami będzie obecna sytuacja firmy, która jest trudna. Spodziewaliśmy się otwarcia sanacji w czerwcu, najpóźniej w lipcu, ale się nie udało. Teraz będziemy musieli nadrobić stracony czas - dodaje prezes.
BM Kobylin wskazuje, że ma bardzo konkretny plan rozwoju, który uzgodnił z udziałowcami firmy. Zakłada on docelowo sześciokrotne zwiększenie wielkości stada bydła (obecnie to ok. 10 tys. sztuk) i utrzymanie pogłowia trzody chlewnej na poziomie 80 tys. sztuk. Dzięki temu spółka, po skutecznej sanacji i spłacie zadłużenie, stałaby się jednym z największych przedsiębiorstw hodowlanych w Polsce.

Zobacz też: Firmę BM Kobylin czeka upadłość czy sanacja?

Inwestor podtrzymuje swoje zapewnienia odnośnie utrzymania zatrudnienia w BM Kobylin oraz wsparcia na poziomie 60 mln zł. Szybkie wypracowanie i wdrożenie układu z wierzycielami i wsparcie finansowe spółki jest konieczne, aby mogła ona dalej funkcjonować, wdrożyć plan naprawczy i generować dochody pozwalające na spłatę wierzyciel. Z takiego obrotu sprawy zadowoleni są wszyscy zainteresowani, którzy głośno komplementują całość sprawy. - Tu chodziło nie tylko o firmę, ale też o wielu rolników, którzy współpracują z firmą. Dla wielu z nich BM Kobylin był jedynym odbiorcą bydła. Cieszy nas, że jest w Polsce jeszcze sprawiedliwość. Wielu nie wierzyło, że dojdzie do sanacji. Teraz może być już tylko lepiej - mówili w naszej redakcji zainteresowani rozwojem sytuacji rolnicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski