Samobójstwo w Puszczykowie: To było uduszenie

Prokuratura Rejonowa Poznań Wilda, która prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 15-letniego Mikołaja O., musiała mieć pewność co do bezpośredniej przyczyny zgonu. Śmierć wskutek uduszenia była najbardziej prawdopodobna, ale przyczyną mogło być również przedawkowanie leków i alkoholu czy wyziębienie organizmu.

Czytaj także:
Puszczykowo: Samobójstwo gimnazjalisty [NOWE FAKTY]
Prokuratura: Co zabiło 15-latka z Puszczykowa?
Śledztwo w sprawie śmierci 15-latka z Puszczykowa

"Trudno mi sobie wyobrazić samobójstwo przez naciągnięcie torby foliowej na głowę i samouduszenie. Gdzie odruchy samoobrony?" Takie komentarze pojawiły się w sieci po śmierci 15-latka. Nieprzypadkowo we krwi samobójców, którzy w ten sposób żegnali się z życiem, wykrywano resztki leków nasennych, narkotyków bądź alkoholu, który ten odruch samoobrony miały wyłączyć. I właśnie tego - leków i substancji psychotropowych oraz alkoholu, szukali biegli we krwi 15-latka. Niczego jednak nie znaleźli.

Wykluczyli nie tylko przedawkowanie, ale także śmierć z wychłodzenia. Samobójstwo mogło być bowiem nieudane i skończyć się tylko utratą przytomności. Gdy pomoc nie nadeszła 15-latek mógł umrzeć z powodu wyziębienia organizmu. Bezpośrednią przyczyną zgonu nie były jednak ani leki, ani niska temperatura, tylko uduszenie.

Wyniki badań wyjaśniają tylko bezpośrednią przyczynę śmierci, ale nie jej motywy. Te są wciąż wyjaśnianie. Jeżeli gimnazjalista był szykanowany w szkole, to będą też sprawcy tych szykan. Czym zakończy się śledztwo w sprawie Mikołaja O? Decyzje o dalszych losach postępowania zapadną w najbliższym czasie.