Samolotem na ferie? To też warto wiedzieć!

Wybierając się w podróż samolotem, musimy mieć przy sobie dowód osobisty. Jest on dokumentem uprawniającym nas do podróżowania w kraju, w ramach obszaru Schengen, a także do państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego, nienależących do Unii Europejskiej oraz państw niebędących stronami umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, które na podstawie umów zawartych ze Wspólnotą Europejską uznają ten dokument za wystarczający do przekraczania ich granicy. Paszport uprawnia nas do podróżowania w kraju, a także w ramach i poza obszarem Schengen. Dziecko też musi mieć jeden z tych dokumentów. Dokumenty, takie jak: prawo jazdy, akt urodzenia, jakakolwiek legitymacja, nie uprawniają do wejścia na pokład samolotu. Kontroli dokumentów dokonajmy najpóźniej 30 minut przed planowanym odlotem.

Przed odlotem
Najpierw w domu, a później także na lotnisku, sprawdźmy dopuszczalną wagę i wymiary bagażu podręcznego i rejestrowanego. W razie przekroczeń, słono za nie zapłacimy.

Ze względów bezpieczeństwa przepisy międzynarodowe określają, które przedmioty możemy, a których nie wolno nam przewozić samolotem. Są też takie, które możemy mieć w bagażu rejestrowanym, ale nie możemy zabrać ze sobą na pokład samolotu w bagażu podręcznym. Na pokład nie wolno wnosić wszelkich ostrych przedmiotów, ale na przykład jednorazowe maszynki do golenia, cążki do skórek czy buty na szpilkach są zazwyczaj dozwolone.

Płyny w bagażu podręcznym można przewozić w pojemnikach do 100 ml każdy, ale na przykład krople do oczu i inne leki płynne niezbędne dla nas w czasie podróży możemy przewozić w objętości większej. Zgłośmy je jednak podczas kontroli bezpieczeństwa na lotnisku. Przed podróżą skontaktujmy się z linią lotniczą, żeby ustalić szczegółowe warunki przewozu lekarstw. W bagażu podręcznym możemy mieć ciśnieniomierz i glukometr.

Nie ma zakazu przewożenia żywności na terenie krajów UE. Niektóre kraje zakazują wwozu żywności nieprzetworzonej i świeżej na swoje terytorium. Na przykład do Australii i USA nie wolno wwozić większości warzyw, owoców, nasion i produktów pochodzenia zwierzęcego.

Przed podróżą najlepiej upewnijmy się, jakie produkty możemy zabrać do danego kraju. Informacje te znajdziemy na ich oficjalnych stronach rządowych.

W bagażu podręcznym przewieziemy na przykład: latarki, lornetki, prostownicę i żelazko turystyczne, ale blendera już nie. Wszelkiego rodzaju narzędzi, broni czy środków łatwopalnych nie przewieziemy w żadnym bagażu.
Przepisy dotyczące przewozu różnego rodzaju przedmiotów mogą różnić się w zależności od linii lotniczych oraz kraju, do jakiego lecimy. Operator kontroli bezpieczeństwa na lotnisku ma prawo zażądać usunięcia z naszego bagażu podręcznego lub rejestrowanego każdego przedmiotu, co do którego ma zastrzeżenia.

Przewozimy sprzęt narciarski
W zasadzie wszyscy przewoźnicy umożliwiają nam transport sprzętu narciarskiego czy desek snowboardowych w luku bagażowym. Warunki transportu i cena zależą jednak od tego, czy korzystamy z usług tradycyjnych, czy tanich linii lotniczych. Te pierwsze oferują zazwyczaj bezpłatny przewóz sprzętu, ale jego ciężar nie może przekroczyć wyznaczonych limitów.
Lecąc LOT-em przewieziemy sprzęt narciarski bez opłat, jeśli mieści się we wskazanym na bilecie limicie bagażowym. Zgadzać musi się waga oraz liczba sztuk (cały sprzęt łącznie z kaskiem i butami liczy się jako jedna sztuka), a standardowe wymiary mogą zostać przekroczone. Gdy sprzęt nie mieści się w limicie, będziemy musieli za niego dodatkowo zapłacić: 50 zł na trasach krajowych, 200 zł na międzynarodowych i 400 zł na międzykontynentalnych. Opłata serwisowa (przy wylocie z polskiego lotniska) to odpowiednio: 47, 65 i 70 zł.

Pamiętajmy jednak o zgłoszeniu chęci przewozu sprzętu narciarskiego z odpowiednim wyprzedzeniem – do 24 godzin przed rejsem, bez względu na to, czy przewozimy go w ramach bezpłatnego limitu, czy za dopłatą. Na lotnisko powinniśmy przyjechać odpowiednio wcześniej, żeby sprzęt zostawić w specjalnych stanowiskach przeznaczonych dla bagażu ponadwymiarowego.

W tanich liniach lotniczych narty i deski snowboardowe przewożone są wyłącznie za opłatą jako bagaż rejestrowany. Koszty zależą od przewoźnika i od tego, czy waga sprzętu nie przekracza 20 kg. Mniej zapłacimy, gdy zrobimy to przez internet, opłata na lotnisku jest znacznie wyższa.