Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sara Jóźwiak - poznańska mistrzyni w Ju-Jitsu ma talent, pasje i chęć udoskonalania świata!

Radosław Patroniak
Ponad miesiąc temu została pierwszą polską mistrzynią świata juniorek w Ju-Jitsu Ne Waza w wadze 57 kg. W przyszłości chce być mistrzynią UFC i KSW.

16-letnia Sara Jóźwiak na poważnie trenuje sztuki walkio dopiero od dwóch lat, a już może się pochwalić spektakularnym osiągnięciem. Na najwyższym stopniu podium MŚ juniorek stanęła 15 marca w Atenach.

– Jest wyjątkowo utalentowana, pracowita i ma to szczęście, że trafiła do Szkoły Mistrzostwa Sportowego na Os. Tysiąclecia w Poznaniu. Ta placówka pozwala spełniać młodym ludziom sportowe marzenia – tłumaczył trener i jednocześnie ojciec Sary, Paweł Jóźwiak.

Były zawodnik MMA jest przekonany, że jego córka ma wszelkie podstawy ku temu, by pójść w ślady znanej wojowniczki Joanny Jędrzejczyk albo zapaśniczki Iwony Matkowskiej. – W tym wieku trudno jednoznacznie wskazać, w którym kierunku rozwinie się kariera. Sara chodzi na dwa treningi dziennie na boks, boks tajski MMA. Od dwóch miesięcy ma też zajęcia zapaśnicze w hali przy ul. Bukowskiej – dodał Jóźwiak.

Trener klubu Panteon Mistrzów MMA Poznań uważa, że łączenie trzech funkcji – szkoleniowca, opiekuna i menedżera nie jest łatwe. – Mentorem dla Sary pewnie pozostanę na zawsze, ale w roli promotora w przyszłości na pewno będzie musiał mnie ktoś zastąpić –przekonywał Jóźwiak.

Mistrzyni świata w Ju-Jitsu ma głowę pełną pomysłów i nie dziwi się, że pokochała sporty walki. – Nigdy nie było nacisków ze strony taty, że muszę trenować lub myśleć o karierze zawodniczej. Na poważnie Ju-Jitsu zajęłam się dopiero dwa lata temu, bo wcześniej mieszkałam w Gnieźnie, a tam nie miałam tak dobrych warunków do podnoszenia umiejętności jak w Poznaniu – zauważyła Sara Jóźwiak, która ma czworo rodzeństwa, Szymona (12 lat), Dosię, Eryka (oboje 8 lat) i Gabrielę (2 lata). Tylko ta ostatnia nie zna, z wiadomych względów, zapachu maty.

Co ciekawe nasza bohaterka nie jest pochłonięta wyłącznie sportem. – Jestem miłośniczką zwierząt i właścicielką dwóch kotów rasy maine coon. Jestem też ratownikiem pierwszego kontaktu międzynarodowej organizacji FACC. Oprócz sportów walki trenuję też izraelski system samoobrony krav-maga, podczas ostatniego egzaminu zdałam na niebieski pas – podkreśliła 16-latka.
W przyszłości chce ona uczestniczyć w akcjach przeciwdziałania przemocy wobec dzieci i zwierząt. – Świat nie jest doskonały, więc chciałabym zrobić oprócz samorealizacji coś dobrego dla innych – zakończyła Sara Jóźwiak.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski