Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sejm za reformą emerytur. Kaczyński: Chamstwo jak u Hitlera

Paulina Jęczmionka
Zawrotne tempo, gorąca debata, poprawki padające jak muchy i blokada Solidarności - tak wyglądały piątkowe obrady Sejmu. Posłowie przegłosowali reformę emerytalną. Polacy będą pracować do 67 lat. Sejm przegłosował też zmiany dotyczące służb mundurowych.

Partyjna mobilizacja była ogromna. W ławach sejmowych zasiadło 455 posłów, czyli niemalże komplet. Za reformą emerytalną głosowało 268 posłów, przeciw było 185, dwóch wstrzymało się od głosu. Projekt zmian poparli posłowie PO, z PSL wyłamał się tylko Eugeniusz Kłopotek. Za była też większość Ruchu Palikota. Przeciwko głosowali jednak Robert Biedroń, Anna Grodzka i Wanda Nowicka.


Czytaj także:
Sejm podniósł wiek emerytalny. Praca do 67. roku życia!
Sejm przegłosował reformę emerytalną dla mundurowych

Posiedzenie Sejmu od początku było nerwowe. Głosowanie nad projektem reformy emerytalnej rozpoczęło się o godzinie 9, ale PiS natychmiast poprosił o przerwę. O kilkadziesiąt minut przedłużyły się głosowania nad poprawkami do nowelizacji, bo przed każdą z nich na mównicę wchodzili posłowie PiS, SLD i Solidarnej Polski, zadając pytania rządowi. Jacek Bogucki z SP przekazał premierowi piłkę od Solidarności, by "zajął się tym, co robi najlepiej - grą w piłkę". Premier milczał. A Sejm, odrzucając poprawki opozycji, przegłosował reformę.

- Rząd pokazał totalny brak chęci do rozmowy nad jedną z najważniejszych ustaw ostatnich lat - uważa Tadeusz Tomaszewski, poseł SLD z Gniezna. - Nie dość, że nie było żadnej debaty nad poprawkami, to jeszcze konsultacje społeczne okazały się fikcją, bo ostateczną wersję projektu ustalono w pałacach, nie pokazując stronie społecznej
.
Koalicji PO-PSL broni z kolei szef klubu PO Rafał Grupiński. - Większość pytań opozycji sprowadzała się do personalnych oskarżeń lub poruszała kwestie, które były już wielokrotne omawiane - mówi Grupiński. - Dlatego premier zdecydował, że zabierze głos przed głosowaniem nad całym pakietem zmian.

I rzeczywiście, Donald Tusk przemówił przed głosowaniem nad emeryturami mundurowych. I dopiero wtedy rozpętała się burza. Najpierw powtarzał argumenty za reformą, potem wytykał PiS zmianę stanowiska.

- Lech Kaczyński w 2008 roku mówił, że trzeba dążyć do tego, aby Polacy poszli na emeryturę później, choć to mało popularne - cytował zmarłego prezydenta Tusk. Przypominał też podobne słowa Jarosława Kaczyńskiego. A z sali padł okrzyk w stronę prezesa PiS: "Zadzwoń do brata". Na odpowiedź długo nie trzeba było czekać. Prezes PiS oskarżał premiera, że jest odpowiedzialny za poziom "nieprawdopodobnego wręcz chamstwa na poziomie marzeń Adolfa Hitlera o Polakach" w życiu publicznym.

Potem na mównicę wszedł Janusz Palikot. I dolał oliwy do ognia. Kaczyńskiego nazwał "człowiekiem, który był gotowy wysłać swojego brata na śmierć do Smoleńska". Ruch Palikota żądał też wykluczenia prezesa PiS z obrad. PiS z kolei chciał tego samego wobec Palikota. Ostatecznie zachowaniem obu polityków zajmie się Komisja Etyki.

- To, co działo się w Sejmie było wręcz niesłychane - uważa Tadeusz Dziuba, poseł PiS z Poznania. - Słowa Palikota to zwykłe chamstwo. A postawa rządu i tempo prac nad reformą narusza wszelkie zasady i przepisy konstytucyjne.

Gorąca debata łącznie trwała ok. siedem godzin. Ale później posłowie mieli problem z wyjściem z Sejmu. Od rana przed wejściem odbywała się demonstracja Solidarności. Po tym, jak marszałek Ewa Kopacz nie zgodziła się, by delegacja związkowców weszła do parlamentu, "S" postanowiła zablokować posłom wyjście. Już godzinę po głosowaniu widziano posła, który z walizką przeskakiwał ogrodzenie. Związkowcy powiesili portret premiera na szubienicy, palili też portrety ministrów.

Przegłosowana przez Sejm reforma emerytur trafi teraz do Senatu. PiS zapowiedziało już jednak skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski