Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sejmik województwa dał pieniądze na gminne drogi w Wielkopolsce

PEJ
Radni sejmiku województwa wielkopolskiego przyjęli w poniedziałek uchwałę o udzieleniu pomocy finansowej pięciu gminom, które musiały przejąć odcinki dróg krajowych.

300 tys. zł - tyle sejmik województwa przeznaczy w tym roku na pomoc pięciu wielkopolskim gminom w utrzymaniu byłych dróg krajowych. Głównie chodzi o te miejscowości, które po wybudowaniu drogi ekspresowej S5 musiały przejąć odcinki dawnej drogi krajowej nr 5. Władze Łubowa, Pobiedzisk i Swarzędza od dawna apelują, by zdjąć z nich ciężar zarządzania byłą "piątką".

- Już w zeszłym roku zaproponowałem wójtom i biurmistrzom sfinansowanie 50 proc. kosztów bieżącego i zimowego utrzymania tych byłych dróg krajowych. To działanie solidarnościowe, gdyż nie ma uregulowań ustawowych - mówi Marek Woźniak, marszałek województwa.

Z wnioskiem o taką pomoc zwróciło się do województwa pięć gmin. Cztery z nich przejęły odcinki byłej drogi nr 5. Dla gminy Łubowo przewidziano 47,8 tys. zł pomocy, Pobiedzisk - 68,3 tys. zł, Swarzędza - 48,2 tys. zł, Rawicza - 91,7 tys. zł. Ta ostatnia gmina dostanie jednak pomoc na jeszcze jeden odcinek - byłej drogi krajowej nr 36. Pieniądze (44 tys. zł) przewidziano też dla gminy Bralin, która utrzymuje odcinek byłej drogi nr 8.

Sprawa wzbudziła podczas sesji kontrowersje. Bartłomiej Wróblewski, radny PiS, wnioskował, by dofinansowanie dla gmin było identyczne, jak w ubiegłym roku. Wtedy 300 tys. zł dzielono na trzy gminy. Wiesław Szczepański z SLD proponował, żeby wstrzymać się z podniesieniem kwot do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który obecnie rozpatruje nowelizację ustawy o drogach publicznych. Z kolei radny Mirosław Kruszyński apelował, by nie czekać na trybunał i zmianę ustawy.

- Nic nie stoi na przeszkodzie, aby już dziś województwo przejęło byłe drogi krajowe od gmin - mówił Mirosław Kruszyński. - Była krajowa "piątka" ewidentnie ma charakter wojewódzki. Zamiast więc dawać pieniądze gminom, województwo powinno odcinki tej drogi przejąć.

W odpowiedzi marszałek Marek Woźniak nazwał tę dyskusję polityczną licytacją. Jego zdaniem, "piątka" ma charakter krajowy, a nie wojewódzki. Wskazał też, że kwoty dofinansowania dla gmin zostały odpowiednio oszacowane, np. pod względem słabej tegorocznej zimy. Tłumaczył też, że pomoc województwa jest dobrowolna i tymczasowa - do wprowadzenia ustawy.

- Przepisy muszą się pojawić. Ale jestem przeciwny rozwiązaniu uniwersalnemu, odgórnemu przekazaniu np. wszystkich byłych dróg krajowych województwu, a wojewódzkich powiatowi. Nie da się ujednolicić podejścia do wszystkich odcinków byłych dróg krajowych - mówi Marek Woźniak. - Dla przykładu: w wyniku powstania drogi ekspresowej z Gniezna do Poznania ruch został podzielony – część samochodów jeździ nową drogą, część - starą. I, moim zdaniem, ten odcinek powinien zostać drogą krajową z racji natężenia ruchu. Ale są takie odcinki, gdzie powstała obwodnica na drodze krajowej, a stara droga przechodzi przez centrum miasta. Powinna więc stać się gminną. Należałoby zatem dać ministrowi kompetencję, by w drodze decyzji mógł indywidualnie oceniać sytuację i wskazywać, kto ma być zarządcą danego odcinka drogi - dodaje marszałek.

Po dyskusji i odrzuceniu wniosków opozycji, sejmik ostatecznie przyjął uchwałę o wsparciu finansowym dla gmin jednogłośnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski