18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seks Wielkopolan. Kochamy się coraz krócej

Marta Żbikowska
Fot. 123 RF
Średnia długość stosunku seksualnego w naszym kraju to 13,9 minut. Jeszcze 10 lat temu kochaliśmy się całe pięć minut dłużej, ale na tle na przykład Amerykanów Polacy wypadają rewelacyjnie. Za oceanem za satysfakcjonujący stosunek uważany jest ten, który trwa od 3 do 7 minut. Nic więc dziwnego, że większość badanych ze swojego życia seksualnego jest zadowolona.

Jak często uprawiasz seks, kiedy zaczynasz i kiedy kończysz, czy jesteś zadowolony ze swojego życia seksualnego - między innymi na takie pytania odpowiadali ankietowani, którzy wzięli udział w badaniu profesora Zbigniewa Izdebskiego i Polpharmy.

Udzielenie odpowiedzi nie było proste, bo nie każdy zabiera do łóżka stoper. Przeprowadzający badania przeanalizowali jednak deklaracje Polaków (wśród których było pewnie trochę pobożnych życzeń) i ustalili, że średnia długość stosunku seksualnego w naszym kraju to 13,9 minut.

Christian Grey - te książki czyta milion Polek. Dlaczego?

- Żyjemy w coraz większym tempie, precyzyjnie dzielimy czas na sferę prywatną i zawodową. Wszędzie bardziej się spieszymy i wychodzi na to, że w seksie także - mówi profesor Zbigniew Izdebski ekspert Ogólnopolskiego Programu Zdrowia Seksualnego, w ramach którego zostały przeprowadzone badania.

Monika Jasłowska z firmy farmaceutycznej Polpharma, która prowadzi Ogólnopolski Program Zdrowia Seksualnego zwraca uwagę, że choć skraca się czas trwania stosunku seksualnego, to nie zmienia sie poziom zadowolenia z tej sfery życia.
- Krótsze stosunki to odpowiedź na znak czasów - mówi Monika Jasłowska.

Bardzo zadowolonych ze swojego życia seksualnego jest 27 procent mężczyzn (i tyle samo kobiet), a po prostu zadowolonych 41 proc. mężczyzn i 40 proc. kobiet. Do szczęścia Polakom wystarczy jeden stosunek w tygodniu. Taką częstotliwość uprawiania seksu deklaruje 27 proc. mężczyzn i 26 proc. kobiet.
Inny seksuolog, profesor Lew Starowicz twierdzi, że wymagania Polaków nie są duże. Mężczyźni, którzy zgłaszają się do gabinetu znanego seksuologa, deklarują, że są szczęśliwi z samego faktu, że w ogóle uprawiają jakiś seks. Według specjalisty, kobiety są bardziej wymagające.

W pytaniu o to, jak często uprawiamy seks, odpowiedzi kobiet i mężczyzn zasadniczo się nie różnią. Każdego dnia kocha się 5 proc. mężczyzn i 4 proc. kobiet. Odpowiedź 2-3 razy w tygodniu wskazało 43 proc. mężczyzn i 38 proc. pań. Opcję kilka razy w roku wybrało po 5 proc. przedstawicieli obu płci.
Częściej niż raz w miesiącu współżyje 80 procent osób pozostających w stałych związkach (formalnych lub nie) i 32 proc. singli. Wśród singli są jednak tacy, którzy deklarują, że codzienni uprawiają seks. Jest ich jednak garstka, zaledwie 2 proc. badanych.
- Badania są tak skonstruowane, żeby wykluczyć koloryzowanie - mówi Monika Jasłowska. - Przeprowadzane są po raz trzeci, widać pewną utrzymującą się tendencję.

W ankiecie pojawiło się również pytanie o wiek inicjacji seksualnej. Tutaj również większych niespodzianek nie było. Wprawdzie obniża się on z roku na rok, co nie jest dla nikogo zaskoczeniem, ale ciągle oscyluje wokół 18 lat.

Szokujące nawet dla przeprowadzających badania okazały sie deklaracje dotyczące korzystania z usług prostytutek. Aż 20 proc. chłopców w wieku 15-17 lat przyznało, że miało kontakt z prostytutką. Profesor Izdebski zauważa, że to efekt pewnej mody. Koledzy coraz częściej składają się i zamawiają prostytutkę, jako prezent urodzinowy dla "dorosłego" już szesnastolatka. Obecność opłaconej towarzyszki jest coraz bardziej popularna podczas imprez z okazji zakończenia roku, czy zdanego egzaminu.

Edukacja młodzieży to jeden z elementów Ogólnopolskiego Programu Zdrowia Seksualnego. Strona prowadzona w ramach akcji na Facebooku ma 300 tysięcy fanów.
- To największy fan page o tematyce zdrowotnej - zauważa Monika Jasłowska. - Widać, że młodzież chce rozmawiać o seksie i to w sposób kulturalny.

Potrzebę prowadzenia w polskich edukacji seksualnej zauważa 88 proc. badanych przez profesora Izdebskiego. - Uczymy Polaków mówić o seksie, rozmawiać o problemach w tej sferze życia - mówi Monika Jasłowska. - Według naszego innego badania, połowa mężczyzn po 40 roku życia ma, chociażby incydentalne, problemy z erekcją. Ale zaledwie kilka procent z nich zgłasza się z nimi do lekarza.

Tymczasem dobre życie seksualne wpływa nie tylko na poziom szczęścia i zadowolenia. Zaburzenia erekcji mogą zwiastować choroby serca i krążenia zanim te dadzą o sobie znać innymi sposobami.
- Często zdarza się, że problemy ze wzwodem pojawiały się trzy lata przed zawałem i gdyby pacjent zgłosił się do lekarza w tym czasie, mógłby zapobiec poważnym komplikacjom - mówi Monika Jasłowska. - Seks to zdrowie i jeśli szwankuje to trzeba to leczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski