Australijczyk Casey Munro (z czasem 04:08:34) zwyciężył w niedzielę na długim dystansie ENEA Poznań Triathlon (1,9 km pływania, 90 km jazdy na rowerze i 21,1 km biegu). Drugi na mecie był pochodzący z Malborka, Kacper Adam (04:12:03), który wygrał też mistrzostwa Polski. Wśród pań triumfowała Ewa Bugdoł z Częstochowy (czas 04:33:03).
Dzień wcześniej sensacyjne zwycięstwo w ćwiartce Ironmana odniósł 24-letni Dariusz Kowalski (UAM Szpot Triathlon Poznań), który na finiszu wyprzedził trzykrotnego mistrza świata, Chrisa „Maccę” McCormacka.
– Starałem się trzymać razem z Australijczykiem na rowerze, aby na biegu dać z siebie wszystko. Widzieliśmy, że mamy przewagę, dlatego staraliśmy się biec razem i podciągnąć tempo. Moim celem było walczyć do końca i wygrać – powiedział na mecie uradowany Kowalski. Z kolei Australijczyk przyznał, że sobotni start potraktował rozgrzewkowo. – Stawiam na jutrzejszy start – przekonywał guru triathlonistów.
W niedzielę jednak jego marzenia o zwycięstwie brutalnie zostały już przerwane na trasie rowerowej. Australijczyk miał przebitą oponę i czekał na serwis techniczny. Roman Korol chciał zachować się fair play i pomógł McCormackowi. Problem polegał na tym, że takie zachowanie poskutkowało dyskwalifikacją...
W sobotę wśród pań najlepsza była Agnieszka Jerzyk (Real 64-sto Leszno), która wprawdzie zapowiadała treningowy start, ale na trasie nie zabrakło jej ambicji i sił, by powtórzyć sukces z ubiegłego roku.
W połówce Ironmana sensacji już nie doszło, bo poza zasięgiem rywali był rodak McCormacka, Casey Munro, który przyjechał do Poznania z wynikami budzącymi szacunek (w kilku europejskich zawodach na licencji Ironman nie wypadał ostatnio z czołowej dziesiątki).
– Było gorąco i z każdym kilometrem upał dawał się we znaki. Dałem z siebie jednak wszystko - jestem zmęczony, ale też szczęśliwy. Wszyscy kibice byli wspaniali. Cały czas czułem ich wielkie wsparcie – stwierdził na mecie triumfator, Casey Munro.
Zawody pozytywnie ocenił też Kacper Adam, który przed imprezą właściwie jako jedyny w Polsce otwarcie mówił, że chce rywalizować jak równy z równym z McCormackiem.
– To mój pierwszy tytuł mistrza Polski i jestem z niego bardzo zadowolony. Dzisiaj wsparcie kibiców było na najwyższym poziomie. Czułem się jak w domu – powiedział nowy mistrz kraju na długim dystansie, dziękując wszystkim fanom i wolontariuszom: – Bez nich nie byłoby mnie na podium – dodał sympatyczny zawodnik.
Poznaniak Filip Przymusiński był na mecie piąty. Zawodnik i trener klubu UAM Szpot Triathlon był jednym z zawodników, którzy startowali też w sobotniej rywalizacji. – Poznań dorósł do standardów światowych. Kibice są dumą tego miasta i cieszę się, że stąd pochodzę – podkreślił lider cyklu Enea Tri Tour.
Na mecie z czasem 06:05:32 zameldował się też prezydent Poznania, Ryszard Grobelny. – Najtrudniejszy był bieg. Poza tym było bardzo fajnie. Wierzymy, że wspaniała atmosfera i dobra organizacja będą elementami, które sprawią, że już w przyszłym roku w stolicy Wielkopolski zostaną zorganizowane zawody na licencji Ironman – powiedział gospodarz zawodów.
– Gratulujemy wszystkim, którzy podjęli wyzwanie i wystartowali w Enea Poznań Triathlon. Udowodnili, że w Poznaniu nie brakuje zwycięskiej energii. Cieszymy się, że towarzyszyliśmy tym zmaganiom – podkreślił z kolei Grzegorz Kinelski, wiceprezes Enea S.A.
Zmagania „ludzi z żelaza” odbywały się w niesamowitym upale. – Zawodnicy pokonali nie tylko własne słabości, ale również bardzo wysoką temperaturę – powiedział Wojciech Kruczyński, dyrektor Enea Poznań Triathlon. Jego organizatorami było miasto Poznań i firma Endu Sport. Sponsorem tytularnym była natomiast Enea, a sponsorami głównymi firma Karlik i Biuro Podróży Itaka.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?