Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjna wygrana, lecz Wójcik bez rekordu

Mariusz Kaźmierczak
Adam Wójcik (z prawej) poprowadził zespół PBG Basket do sensacyjnego zwycięstwa w Zgorzelcu
Adam Wójcik (z prawej) poprowadził zespół PBG Basket do sensacyjnego zwycięstwa w Zgorzelcu A. Szozda
Koszykarze PBG Basket sprawili nie lada sensację, pokonując w wyjazdowym spotkaniu 17. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki aktualnych wicemistrzów Polski, PGE Turów Zgorzelec 72:64. Tym samym zrewanżowali się rywalom za porażkę na własnym parkiecie w pierwszej rundzie.

Przed spotkaniem najwięcej emocji wzbudzało pytanie, czy Adam Wójcik zdobędzie dziesięciotysięczny punkt w polskiej lidze. Niestety, okazało się, iż nastąpił błąd w obliczeniach i do tej granicy temu wspaniałemu zawodnikowi brakuje prawie 500 oczek. Nie przeszkodziło to jednak koszykarzowi PBG rozegrać kolejnego świetnego meczu.

Od pierwszej minuty w Zgorzelcu trwała zażarta walka, a prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie. Przy wyniku 16:10 dla gospodarzy trener Eugeniusz Kijewski poprosił o czas, a po powrocie na parkiet jego podopieczni zdobyli dziewięć oczek z rzędu i wygrali pierwszą kwartę.

W drugiej części kibicom zaprezentowali się gracze rezerwowi, a miejscowi odzyskali prowadzenie. Wśród gości dobrze w tym okresie prezentowali się Wójcik, Gerald Brown i Wojciech Szawarski, lecz nie mieli odpowiedniego wsparcia.

W trzeciej odsłonie przez dłuższy czas koszykarze Turowa kontrolowali sytuację prowadząc kilkoma punktami, ale w samej końcówce świetną zmianę dał krytykowany ostatnio Słoweniec Jan Mocnik. W odstępie kilkudziesięciu sekund trafił dwukrotnie za trzy punkty, dzięki czemu poznaniacy wygrali trzecią kwartę.

Ostatnia kwarta dostarczyła kibicom wielkich emocji. Przy wyniku 60:60, cztery kolejne rzuty osobiste wykonywał Wójcik. Choć ręka drżała, nie pomylił się. Trafić do kosza dzięki mocnej obronie gości, nie udało się gospodarzom, co wykorzystał Miah Davis. Rozgrywający PBG Basket przymierzył z dystansu i tego kapitału podopieczni Eugeniusza Kijewskiego nie zmarnowali, odnosząc cenną wygraną.

Poznaniacy w Zgorzelcu pokazali, iż zapomnieli już o słabej pierwszej rundzie i teraz są zupełnie innym zespołem, walczącym przez cały mecz i nie załamującym się chwilowym niepowodzeniem. Jeśli tak będą grali w następnych meczach, marsz w górę tabeli będzie kontynuowany.

PGE Turów Zgorzelec - PBG Basket Poznań 64:72 (16:19, 20:12, 15:19, 13:22)
PGE Turów:
Kitzinger 18 (2x3), Harris 9 (2x3), Drobnjak 9 (1x3), Daniels 6, Turek 6, Roszyk 4, Bailey 4, Witka 3 (1x3), Bochno 3 (1x3), Miljkovic 2.
PBG Basket: Wójcik 20, Brown 11, Davis 10, Szawarski 10 (2x3), McLean 6, Mocnik 6 (2x3), Brannen 5, Bigus 2, Jones 2, Smorawiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski