- To są znaleziska najwyższej klasy, związane bezpośrednio z początkami państwa - nie kryje zachwytu Mirosław Andrałojć, szef wykopalisk z pracowni archeologicznej Refugium.
To, co najbardziej zachwyciło archeologów, to bardzo dobrze zachowane wyposażenie grobów.
- W jednym z nich pochowano mężczyznę ze zdobionym złotą blachą toporem typu wikińskiego - mówi Andrałojć. - To nie wszystko. Dwóch mężczyzn miało ostrogi (co wskazuje na to, że byli wojownikami - red.), a przy ciałach kobiet znaleziono paciorkowe ozdoby wykonane z bursztynu, szkła, kryształów górskich i półszlachetnych oszlifowanych kamieni - dodaje.
Czytaj także:
Archeologiczne odkrycie na budowie osiedla "Na Smolnej"
Gołańcz: Zamek repliką słynnej wieży w Awinionie?
Większość z 49 znalezionych w miejscowości szczątków, to ciała dzieci. Natrafiono jednak także na kości osób, jak na tamte czasy, bardzo starych - bo powyżej 60., a nawet 70. roku życia. Wszystkie pochodzą z drugiej połowy X lub pierwszej połowy XI wieku.
Poznań: Znaleźli elektrownię przedwojennego kina "Słońce". A chcieli rozebrać ruinę [ZDJĘCIA]
O skali znaleziska świadczy choćby porównanie z pobliskim cmentarzyskiem w Dziekanowicach. Tu na około 1,4 tys. grobów znaleziono tylko jedne ostrogi. Wyposażenie, a także fakt, że jedna z leżących w Gołuniu osób miała przeprowadzoną trepanację czaszki, świadczy o wysokim statusie pochowanych.
Za tydzień zostanie przeprowadzona dokładna analiza znalezionych szczątków. Jednak już teraz można stwierdzić, że w odkrytych grobach pochowani byli chrześcijanie. Świadczy o tym ich rzędowe ułożenie. Kobiety głową na zachód, a mężczyźni na wschód. Dlatego po badaniach archeologicznych ciała spoczną na cmentarzu.
Wkrótce archeolodzy spróbują także ustalić, skąd pochodzili pochowani. Bo w najbliższej okolicy Gołunia dotąd nie odkryto grodu warownego, w którym mogliby mieszkać.
- Rozpoczniemy poszukiwania, bo w pobliżu musiała z całą pewnością leżeć jakaś warowna osada - mówi Andrałojć. - Świadczą o tym szczątki dwóch mężczyzn w wieku od 20 do 25 lat, którzy zostali pochowani w ostrogach. Prawdopodobnie obydwaj zginęli w walce - wyjaśnia szef wykopalisk.
Co się stanie ze znaleziskami? Najprawdopodobniej wkrótce trafią do któregoś z wielkopolskich muzeów. Władze Pobiedzisk zapowiadają jednak, że chcą, aby w przyszłości wyposażenie grobów trafiło z powrotem do gminy.
- Będziemy się starali znaleźć odpowiednie miejsce na wyeksponowanie historycznych znalezisk - zapewnia Ireneusz Antkowiak, zastępca burmistrza Pobiedzisk.
W najbliższym czasie, w miejscu, gdzie znaleziono groby, ma się pojawić kamień upamiętniający tysiącletnie cmentarzysko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?