Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki AZS AWF po 8 latach wracają do II ligi

Radosław Patroniak
Ksenia Maj zakończyła spotkanie i ważny rozdział w historii sekcji siatkarek AZS AWF
Ksenia Maj zakończyła spotkanie i ważny rozdział w historii sekcji siatkarek AZS AWF S. Seidler
W sobotni wieczór w hali poznańskiej AWF ciekawsze od widowiska były pomeczowe reakcje zawodniczek, trenerów i działaczy. Można było zobaczyć to, co w sporcie najcenniejsze, czyli wielką radość i wielki smutek.

Niestety, łzy i złość pojawiły się na twarzach poznańskich akademiczek. Po ośmiu latach gry w dwóch najwyższych klasach rozgrywek spadły one do II ligi.

Najbardziej rozżalona była libero Natalia Narożna. Głos się łamał także trenerowi Wojciechowi Lalkowi. - Nie zasłużyliśmy na spadek, bo dziewczyny zrobiły w trakcie sezonu ogromne postępy. Z drugiej strony warunki, w jakich pracowaliśmy to typowa amatorszczyzna. Trenowaliśmy nocami, nie mieliśmy sponsora i wsparcia władz uczelni. Czy wierzę w odrodzenie drużyny? Powiem szczerze, że nie, bo za długo tutaj jestem, żeby mieć złudzenia. Kryzys poznańskiej siatkówki trwa od wielu lat i nie zanosi się na to, by miał się skończyć - przyznał Lalek.

Jeszcze bardziej dosadnych słów użył menedżer siatkarskiej sekcji. - Nie będzie w klubie żadnej dyskusji o przyszłości, bo kogo to obchodzi, że spadliśmy. Nie potrafię powiedzieć, co dalej, docierają natomiast do mnie sygnały, że są ludzie, którzy chcą pomóc drużynie, ale już w innym mieście - tłumaczył Andrzej Miciul. Nie chciał potwierdzić, że chodzi o Murowaną Goślinę, ale to najbardziej prawdopodobny kierunek przeprowadzki.

W decydującym meczu o utrzymanie poznańską młodzież zjadła presja. - Znowu zawiodła psychika. Przez cały sezon nie mieliśmy klasycznej liderki, zawodniczki, do której można byłoby grać piłkę w ciemno. Zadatki na kogoś takiego ma Daria Paszek, ale ta dziewczyna ma dopiero 17 lat - słusznie zauważył Lalek.

W obozie gości radość mieszała się z nutą żalu, przynajmniej dla trenera KSZO. - Przykro mi, bo zostawiłem w Poznaniu dwa lata życia - mówił Roman Murdza. Na refleksję zdobył się też prezes WZPS. - Dowodem na to, że siatkówka w tym mieście nikogo nie obchodzi, jest fakt, że wszyscy decydenci są teraz na Lechu - tak zakończył swoją pracę w roli spikera Marek Bykowski.

AZS AWF Poznań - KSZO Ostrowiec 1:3
(14:25, 23:25, 25:18, 23:25)
AZS AWF:
Duda, Łakomy, Bejga, Owczynnikowa, Jagodzińska, Paszek, Narożna (libero) oraz Weder i Wardak.
Stan rywalizacji: 0:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski