Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki z Murowanej Gośliny miały powody do radości

Radosław Patroniak
Siatkarki KS Murowana Goślina w sobotnim meczu pokazały charakter. Przegrały pierwszego seta, w trzecim musiały gonić rywalki (było już 10:16), a mimo to na koniec cieszyły się z pierwszego zwycięstwa w I lidze za trzy punkty.

W pierwszej partii przyjezdne nie miały powodów do niepokoju. Z łatwością bowiem punktowały w ataku i na zagrywce. Gospodynie natomiast wyglądały tak jakby jeszcze nie wyszły z szatni.

Dopiero od początku drugiego seta machina Aleksandra Klimczyka weszła na właściwe obroty. W każdym elemencie gry goślinianki zaczęły górować nad rywalkami i co za tym idzie konsekwentnie zaczęły powiększać przewagę. W trzeciej partii Beata Strządała i jej koleżanki ostro wzięły się do pracy dopiero przy stanie 10:16. W końcówce KS popisał się stuprocentową skutecznością w ataku izyskał przewagę psychologiczną.

- Nie było jakiegoś przełomowego momentu. Jeszcze przy stanie 18:21 wydawało się, że dość spokojnie dowieziemy wygraną. Tymczasem mój zespół za szybko uwierzył, że sprawa jest już załatwiona. Nie wytrzymał wymian i poległ w boju - zauważył trener AZSKSZO, Dariusz Parkitny, który po przegranym secie nie znalazł już sposobu na odblokowanie swoich zawodniczek.

W kolejnej odsłonie sobotniego spotkania miejscowa drużyna poszła za ciosem. Świetnie grały środkowe i skrzydłowe, nie gorzej sobie radziła na pozycji libero Patrycja Wyrwa (w następnym pojedynku być może zastąpi ją już kontuzjowana Natalia Wałęsiak). Ekipa gości nie poddawała się, ale nie była w stanie odeprzeć uskrzydlonych dopingiem goślinianek. MVP meczu została amerykańska środkowa, Daniellle Hepburn.

- W ostatnim secie postawiłem na rotacje w składzie, bo zawodniczki z wyjściowej szóstki grały poniżej oczekiwań. Zmienniczki nie zawiodły, ale w decydującym momencie siatkarki KS pokazały dużą odporność psychiczną. Nie myliły się przy najważniejszych piłkach i zasłużenie wygrały - dodał Parkitny.

KS Murowana Goślina - AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. 3:1 (18:25, 25:16, 25:22, 25:22)KS: Strządała, Hatala, Hepburn, Sikora, Trojan, Gajewska, Wyrwa (libero) oraz Lech, Pankiewicz i Maćkowiak.KSZO: Piekarczyk, Brojek, Kosiorowska, Buławczyk, Starzyk-Bonach, Ślęzak, Soja (libero) oraz Świerszcz, Dydak, Szafraniak.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski