Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Bez nerwowych ruchów w ekipie Piecobiogazu

Radosław Patroniak
Trener Jacek Skrok i jego zawodniczki przekonały się ostatnio, że w I lidze nie ma słabeuszy
Trener Jacek Skrok i jego zawodniczki przekonały się ostatnio, że w I lidze nie ma słabeuszy Waldemar Wylegalski
Beniamianek I ligi siatkarek, Piecobiogaz Murowana Goślina, jest beniaminkiem tylko z nazwy. W składzie drużyny roi się od znanych nazwisk, więc na przedsezonowej konferencji prezes głównego sponsora Ryszard Wiśniewski wyraził się jasno, że oczekuje od zespołu awansu. Po ostatnich dwóch ligowych meczach z przeciętnymi rywalami (wygrana 3:2 u siebie z Mysłowicami i porażka 1:3 w Krakowie) pojawiły się wątpliwości, czy ambitne plany uda się zrealizować już w tym sezonie.

- Szczere wyznanie prezesa osobiście mi się podobało, ale nie jestem pewien, czy były na nie przygotowane zawodniczki. Tworzenie ogromnej presji na razie im nie służy. Ostatnio zgubiło je myślenie, że sama ich wielkość osłabi motywację przeciwnika. Tymczasem on się nie położył, tylko robił swoje - tłumaczył trener siatkarek z Murowanej Gośliny Jacek Skrok.

Według niego porażka z AZS Skawą Kraków była typowym wypadkiem przy pracy, ale takim, który martwi. - Coś takiego nie powinno się nam przytrafić, zwłaszcza w konfrontacji z mniej doświadczonym zespołem. Niepokojące jest to, że rywal zagrał odważnie, a my nie potrafiliśmy się przeciwstawić. Gdyby sety były przegrane na przewagi albo o porażce zadecydowała inna piłka, to można byłoby mówić o braku szczęścia. A tak nie było. Wygrane krakowianek we wszystkich partiach były przekonujące. To niepokoi, ale dopinguje też do pracy - przyznał szkoleniowiec.

AZS Skawa wykorzystał jeszcze jedną słabość naszej drużyny, a mianowicie brak równomiernego rozłożenia w ataku. Liderka i kapitan Piecobiogazu Beata Strządała potrafi kończyć większość piłek, ale do czasu, kiedy blok nie ustawia się na nią w ciemno. - Rzeczywiście nasza gra momentami staje się zbyt czytelna, ale moim zdaniem nie chodzi o zbyt duże obciążenie Beaty. Za mało wykorzystujemy środkowe i to jest główny problem. Pracujemy nad tym na treningach, ale nie od razu Kraków zbudowano. Poza tym zawodniczki nie mogą lekceważyć rywalek i przeceniać swoich umiejętności.

Słyszałem przed rozpoczęciem rozgrywek, że do meczu z PTPS, zaplanowanego na 13 listopada, mamy mieć komplet zwycięstw. W sporcie, jak w życiu, nie wszystkie założenia się jednak sprawdzają - słusznie mówił Jacek Skrok.

Dodatkowym problemem trenera i drużyny jest kontuzja podstawowej atakującej Pauliny Chojnackiej. 29-letnia siatkarka jutro ma mieć zabieg artroskopii kolana. - Uznaliśmy, że to lepszy moment na leczenie urazu niż druga część sezonu. Trudno powiedzieć, kiedy wróci na parkiet, ale mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku - stwierdził wiceprezes klubu Andrzej Miciul.

To on odpowiada za budżet klubu i transfery. Czy Piecobiogaz, w razie kolejnych niepowodzeń, jest gotowy do wzmacniania kadry? - Nie widzę potrzeby wykonywania takich ruchów. Dwa ostatnie mecze pokazały, że nie my jesteśmy słabi, tylko, że w lidze nie ma słabych drużyn. Rozgrywki okazują się bardziej wyrównane niż w poprzednim sezonie. Czołówka ligi jest mocno rozbudowana i składa się z 6-7 ekip - zauważył Miciul.

Jego zdaniem w klubie nie ma żadnego kryzysu. - Nie mamy tak mocnego składu, żeby wszystkich rozbijać. W Krakowie zabrakło koncentracji i profesjonalnego podejścia do zawodu. Rywalki przegrały seta, ale potem pokazały charakter i na fali entuzjazmu wygrywały partię za partią. U nas natomiast szwankowały kontry. Z atakiem męczyliśmy się też przy zagrywce przeciwnika - podkreślił Miciul.
Uważa on, że rozmowy o dodatkowych środkach na transfery w tej chwili nie mają najmniejszego sensu. - Skład budowaliśmy przed sezonem nie po to, by go teraz bez powodu zmieniać. Mam zresztą nadzieję, że tego typu rozważania stracą na aktualności po sobotnim spotkaniu z zespołem z Gliwic. Pod warunkiem, że nasze dziewczyny będą miały się na baczności - zakończył wiceprezes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski