Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Czy pilski team znów zadziwi OrlenLigę?

Radosław Patroniak
30-letnia Anita Kwiatkowska z PTPS w tym sezonie przeżywa w swoim macierzystym klubie drugą młodość
30-letnia Anita Kwiatkowska z PTPS w tym sezonie przeżywa w swoim macierzystym klubie drugą młodość Fot. Archiwum LSK
W środowy wieczór siatkarki PTPS Piła zmierzyły się na wyjeździe z drużyną Impelu Wrocław. Przed meczem murowany faworytem do zwycięstwa był zespół gospodarzy, jednak pilanki po raz kolejny udowodniły, że serca do walki im nie brakuje, co zaowocowało wywalczeniem jednego punktu na bardzo trudnym terenie.

Postawa podopiecznych Nicoli Vettoriego zyskała ogromne uznanie w szeregach rywalek. – Pierwsze dwa sety były naprawdę bardzo dobre, natomiast trzeci i czwarty zupełnie odmienny. Dobrze, że skończyło się tak jak się skończyło, bo naprawdę było gorąco. Mecz dla kibica był ciekawy, bo dużo się na boisku działo – przyznała środkowa wrocławskiego dream teamu, Monika Ptak.

Nie ukrywała ona, że Impel w starciu z pilskim zespołem znalazł się już nad przepaścią i tylko determinacja uratowała go od niespodziewanej porażki. – W tie breaku głównie pilanki prowadziły grę i myśmy próbowały dogonić rywalki, co ostatecznie nam się udało. Atutem pilanek była przede wszystkim obrona. Dziewczyny fenomenalnie bronią każdą piłkę, potrafią super obijać po bloku i myślę, że to było ich największą bronią – dodała Ptak.

Pilanki po meczu udały się do Pszczyny, gdzie przygotowują się do kolejnego ligowego starcia. Tym razem przeciwnikiem naszych siatkarek będzie ekipa z Bielska-Białej. Mecz rozegrany zostanie w sobotę o godz. 18 i na pewno trener Vettori znajdzie sposób na to, by rozregulować miejscowy Aluprof. Czasy, kiedy każda wizyta przyjezdnej drużyny pod Klimczokiem kończyła się sromotną klęską, dawno już minęły, liczymy więc, że pilski zespół wróci z Bielska do domu w dobrych nastrojach.

Z kolei kibice we Wrześni będą się emocjonować starciem pomarańczowych z AZS Stalą Nysą. Krispol podejmie akademików w sobotę o godz. 18.

Po 18. kolejkach podopieczni Sławomira Gerymskiego zajmują szóstą lokatę i mają na koncie 31 punktów. Natomiast rywale są sklasyfikowani trzy pozycje niżej i mają tylko cztery „oczka mniej”. Emocji na pewno więc nie zabraknie, tym bardziej, że konfrontacje obu drużyn rzadko kończyły się gładkimi trzysetówkami.

Wreszcie siatkarki KS Murowana Goślina w jednym z meczów ostatniej szansy zmierzą się na własnym parkiecie z trzecią drużyną tabeli, Budowlanymi Toruń. Goślinianki są czerwoną latarnią I ligi i jeśli marzą o odbiciu się od dna muszą zacząć wygrywać, zwłaszcza u siebie. Pocieszające dla zespołu Piotra Sobolewskiego może być to, że pierwszy pojedynek obu zespołów był dość zacięty, choć goślinianki wróciły z niego do domu z pustymi rękami.

Program spotkań w ligach siatkówki
OrlenLiga: Aluprof Bielsko-Biała – PTPS Piła (sobota, godz. 18)
Iliga mężczyzn: APP Krispol Wrzęśnia – AZS Stal Nysa (sobota, godz. 18)
I liga kobiet: KS Murowana Goślina – Budowlani Toruń (sobota, godz. 17.30)

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski