Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Dawnych wspomnień czar w Kaliszu, żądza rewanżu w Poznaniu i zapominanie o niedosycie w Pile

Radosław Patroniak
Kaliscy kibice jeździli praktycznie na każdy wyjazdowy mecz swojej drużyny. Byli też w Poznaniu, a teraz czekają na wygranie I ligi przez Energę MKS w hali przy ul. Łódzkiej. Nie wszystkim się podoba, że decydujące mecze odbędą się właśnie w tym obiekcie
Kaliscy kibice jeździli praktycznie na każdy wyjazdowy mecz swojej drużyny. Byli też w Poznaniu, a teraz czekają na wygranie I ligi przez Energę MKS w hali przy ul. Łódzkiej. Nie wszystkim się podoba, że decydujące mecze odbędą się właśnie w tym obiekcie Fot. Waldemar Wylegalski
Wielkopolskie siatkarki na finiszu rozgrywek będzie można oglądać w pełnej krasie. Od Kalisza poprzez Poznań aż do Piły. Kolejność jest nieprzypadkowa, bo nad Prosną grają o pierwsze miejsce, nad Wartą o trzecie (obie drużyny w I lidze), a nad Gwdą o piąte (tyle, że w ekstraklasie).

W I lidze siatkarek nie będzie wielkopolskiego finału

W najstarszym polskim mieście wielkie poruszenie, bo miejscowa Energa MKS po podziale zwycięstw w stolicy liczy na zakończenie rywalizacji w walce o baraż do LSK na własnym parkiecie. A jak mowa o tym ostatnim, to wyraźnie podzielił on kibiców...

Ze względu na targi budowlane mecze z Wisłą odbędą się nie w Kalisz Arenie, tylko w starszym i mniejszym obiekcie przy ul. Łódzkiej. Niektórzy kibice narzekają, że będzie ciasno i bez klimatyzacji, a inni wspominają, że to w tej hali właśnie występowali tacy giganci żeńskiej siatkówki jak Volley Modena, Asystel Novara, Foppapedretti Bergamo czy Sirio Perugia. Osobiście jestem zwolennikiem opcji pod hasłem „dawnych wspomnień czar”.

Przeszłości nie należy jednak też mylić z teraźniejszością, bo rywale nie śpią i zapowiadają podbój Kalisza. – W pierwszym meczu byliśmy mocno roztrzęsieni. W drugim piłka odbijała się tam, gdzie chcieliśmy. Sprawdziły się wszystkie nasze założenia taktycznie. Bardzo dobrze zagrywaliśmy i w końcu mieliśmy szczelny blok. Kolejnym niezwykle istotnym elementem był nasz kontratak, bo on także zawodził w pierwszym meczu. W Kaliszu czekają nas dwa bardzo zacięte spotkania, ale myślę, że będą dla nas zwycięskie i już na parkiecie rywalek będziemy cieszyć się z obrony mistrzostwa I ligi – podkreślił trener Wisły, Dominik Stanisławczyk. Oby jego słowa się nie sprawdziły...

Natomiast w Poznaniu walka będzie się toczyć nie o awans, tylko o prestiż. Po dwóch porażkach w Wieliczce zawodniczki Enei Energetyka pałają żądzą rewanżu i obiecują, że zaproszą też kibiców na niedzielny pojedynek.

Wreszcie w Pile odbędzie się pierwsze spotkanie o piąte miejsce w LSK. – Chcemy je zająć, pomyślnie zakończyć sezon i zapomnieć o małym niedosycie, bo miałyśmy szansę na czwórkę – przyznała Dorota Wilk, rozgrywająca Enei PTPS.

Program spotkań w ligach siatkówki
LSK: (o 5. miejsce) Enea PTPS Piła – Trefl Proxima Kraków (niedziela, godz. 18)
I liga kobiet: (o 1. miejsce) Energa MKS Kalisz – Wisła Warszawa (sobota i niedziela, godz. 18, stan rywalizacji 1:1), (o 3. miejsce) Enea Energetyk Poznań – Solna Wieliczka (sobota, godz. 16 i ew. niedziela, godz. 16, 0:2)
I liga mężczyzn: (o 3. miejsce) AZS AGH Kraków – APP Krispol Września (sobota, godz. 18.30, niedziela, godz. 17)

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski