Czytaj także: To idzie młodość, czyli przebudowa w Enei Energetyku
Pod koniec minionego wieku działacze z ulicy Bukowskiej zarządzali 13 sekcjami. Teraz 5-osobowy zarząd na czele z Robertem Rakowskim (prezesem jest od ośmiu lat) opiekuje się tylko czterema sekcjami, ale to nie znaczy, że klub zwija żagle i chyli się ku upadkowi, wręcz przeciwnie ostatnio jest na fali wznoszącej i nie brakuje mu powodów do optymizmu.
- Nie do końca lubię porównania z przeszłością, bo jednak 40 lat temu klub funkcjonował w innych realiach i ogólnie panowała moda na wielosekcyjność. Łącznikiem między tamtymi a obecnymi czasami jest na pewno szkolenie młodzieży. Energetyk zawsze był kuźnią talentów. W ostatnich latach stał się jednak bardziej rozpoznawalny dzięki takim projektom jak Energetyczna Akademia Siatkówki czy Enea Akademia Sportu. Na znaczeniu zyskały też drużyny seniorskie, a nie od dziś wiadomo, że to one są zawsze motorem napędowym rozwoju klubu - tłumaczył jego prezes, Robert Rakowski.
Energetyk dochował się kilku olimpijczyków. Barwy poznańskiego klubu dwukrotnie na igrzyskach reprezentowała jedna z najlepszych polskich gimnastyczek artystycznych, Eliza Białkowska. Wychowankami Energetyka byli również znakomici kajakarze, Andrzej Gajewski i Paweł Łakomy. W ostatnich latach wizytówkami jubilata stały się siatkarki. Dwie z nich, Agnieszka Kąkolewska (przed tym sezonem przeniosła się z Budowlanych Łódź do włoskiej Serie A) i Marlena Pleśnierowicz stanowią trzon reprezentacji.
- Siatkówka jest najbardziej medialnym sportem, ale najbardziej spektakularne wyniki osiągają w ostatnim czasie kajakarze i kajakarki. W kategoriach młodzieżowych już są potęgą, a w kadrach seniorskich będą rozdawać karty już za 2-3 lata. Igrzyska w Tokio mogą być więc dla naszego klubu przełomowe. Siłą Enei Energetyka są na pewno młodzi ludzi i ich zaangażowanie. Mam na myśli nie tylko samych zawodników, ale również kadrę szkoleniową. Lubię się otaczać młodymi, zdolnymi i mądrzejszymi od siebie, a nie sfrustrowanymi i zgorzkniałymi trenerami. U nas smartfony ewidentnie wyparły słuchawki i klub wcale źle na tym nie wychodzi - przekonywał Rakowski.
Nie byłoby młodzieżowego zapału i tysięcy uczestników w lidze dwójek, trójek i czwórek na parkiecie poznańskiej Areny, gdyby nie pomoc sponsorów na czele z Eneą. - Firma, która była protoplastą klubu jest teraz jego sponsorem tytularnym. Dla mnie to optymalne rozwiązanie, bo zawsze do niego dążyłem i uważałem za naturalne połączenie sił. Klub jest żywą reklamą firmy mającej podobną nazwę i poznańskie korzenie, w dodatku gwarantującej harmonijny rozwój oraz wiarygodność wśród innych partnerów. Wsparcie Urzędu Miasta to z kolei konsekwencja naszej wieloletniej pracy i docenienie jej owoców. Mam nadzieję, że w przyszłości poznański magistrat, podobnie jak nasi kibice, będą mieli jeszcze więcej powodów do dumy z postawy naszych zespołów i zawodników - zakończył sternik Enei Energetyka.
W miniony weekend podopieczne Marcina Patyka rozegrały pierwsze sparingi pod siatką. Zespół, który w poprzednim sezonie zajął czwarte miejsce w I lidze, nie pozostawił złudzeń rywalkom na turnieju w Kościanie. Poznanianki pokonały po 4:0 drugoligowy UKŻPS Kościan oraz przedstawiciela Ligi Siatkówki Kobiet, czyli krajowej elity, Budowlanych Toruń.
Program turnieju siatkarek "Poznań Cup" w hali "Chwiałka" przy ul. Spychalskiego
Sobota
godz. 10 - Enea Energetyk Poznań - Uni Opole
godz. 12 - Pałac Bydgoszcz - Joker Świecie
godz. 18 - Uni - Joker
godz. 20 - Enea Energetyk - Pałac
Niedziela
godz. 11 Pałac - Uni
godz. 13 Joker - Enea Energetyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
