Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Energa MKS wróciła do ekstraklasy kobiet z przytupem. W Poznaniu siatkarki robią wszystko, by urzeczywistnić marzenia o elicie

Radosław Patroniak
Tak cieszyły się kaliskie siatkarki po ostatniej piłce sobotniego meczu z BKS Bielsko-Biała
Tak cieszyły się kaliskie siatkarki po ostatniej piłce sobotniego meczu z BKS Bielsko-Biała Fot. Archiwum Energi MKS Kalisz
Powracający do elity siatkarek po 9 latach przerwy zespół z Kalisza po niezwykle emocjonującym spotkaniu wygrał u siebie z BKS Bielsko-Biała 3:2.

Czytaj także: Kalisz wraca po 9 latach do elity

Spotkanie w Kalisz Arenie rozpoczęło się dla gospodyń fantastycznie, bo od dwóch wygranych partii. Bielszczanki wyglądały na kompletnie sparaliżowane, a nasze siatkarki z każdą akcją zyskiwały pewność siebie. Drugiego seta Energa MKS wygrała do 13 (!), co najlepiej świadczyło o przewadze kaliszanek. Miejscowy zespół imponował zagrywką i blokiem.

Wprowadzona jednak przez trenera BKS w trzecim secie Martyna Świrad odmieniła jednak przebieg spotkania. Gra bielszczanek nabrała wigoru i role się odwróciły, bo to przyjezdne w trzeciej partii rządziły na parkiecie. Czwarty set grany był na przewagi, choć przy stanie 21:17 dla gospodyń wydawało się, że nic nie odbierze już im zwycięstwa za trzy punkty. Tymczasem BKS doprowadził do remisu po 23, a następnie obronił pierwszą piłkę meczową. Po kilku chwilach i przy czwartej piłce setowej bielszczanki wygrały 29:27 i doprowadziły do tiebreaka. W piątej decydującej partii też był nieoczekiwany zwrot akcji, jednak tym razem doprowadziły do niego kaliszanki. Od stanu 11:13 dla zespołu z Bielska-Białej gospodynie zdobyły cztery punkty z rzędu i cieszyły się z wygranej 15:13 i 3:2.
Na MVP spotkania, komisarz zawodów, poznaniak Krzysztof Ratajczak, wybrał zasłużenie przyjmującą Ljubicę Kecman (serbska przyjmująca zdobyła 18 punktów). Kibice w Kaliszu też się spodziewali świetnej postawy byłej zawodniczki SC Poczdam i Crvenej Zvezdy Belgrad, bo przyszli na mecz z wielkim plakatem urodziwej siatkarki Energi MKS. Ta z kolei odwdzięczyła się im
podziękowaniami na swoim profilu facebookowym. Wystarczy go obejrzeć, by zrozumieć, ile radości sprawił jej pierwszy pojedynek w LSK. Oby w kolejnych serbska zawodniczka była równie skuteczna.

Radość w Kaliszu poprzedziła... radość w Poznaniu, gdzie Enea Energetyk w piątek bez straty seta ograła spadkowicza z elity, MKS Dąbrowa Górnicza. Energetyczne dziewczyny od czasu wpadki z Mazovią Warszawa są w takiej formie, że marzenia o elicie nie muszą wcale pozostać marzeniami...

- Dziękuję za ciężką pracę i wysiłek meczowy swoim dziewczynom. Dziękuję też wszystkim kibicom za wsparcie w tym trudnym, ale ważnym dla nas meczu – powiedział Marcin Patyk, trener Enei Energetyka.

LSK: Energa MKS Kalisz – BKS Bielsko-Biała 3:2 (25:21, 25:13, 15:25, 27:29, 15:13)
Energa MKS: Janicka, Strózik, Budzoń, Lazic, Cygan, Kecman, Kulig (libero) oraz Andrzejczak, Wańczyk, Sobolewska, Głowiak (libero), Dybek.
MVP: Ljubica Kecman.

APP Krispol Września – AZS Częstochowa 3:1 (25:20, 21:25, 25:23, 25:20)
Krispol: Frankowski , Lipiński , Zawalski , Narowski , Wierzbicki , Jóźwik , Kuś (libero) oraz Troczyński, Lorenc, Kaźmierczak .MVP: Damian Wierzbicki.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski