Siatkówka: Joanna Wołosz pozowała nago po wygraniu Serie A! Zawodniczka poznańskiego menedżera w spektakularny sposób świętowała tytuł!

W trzecim, decydującym spotkaniu finałowym Polka poprowadziła swój zespół do zwycięstwa 3:2 nad Igor Gorgonzola Novara, w którym występowała jedna z najlepszych zawodniczek na świecie, Włoszka Paola Egonu. Inna sprawa, że w zespole Wołosz też nie brakuje galaktycznych zawodniczek. Najskuteczniejsza w mistrzowskim zespole była sąsiadka polskiej kapitan, czyli Chorwatka Samanta Fabris. Mocnymi punktami Imoco są też Holenderka Robin de Kruijf i Amerykanka Kimberly Hill.

Czytaj też: Tureckie życie Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty

Co ciekawe Wołosz w podobny sposób jak w poniedziałek świętowała przed rokiem. Być może powtórzy swój "firmowy numer" także 18 maja, bo wtedy dojdzie do wielkiego rewanżu włoskich drużyn w finale Ligi Mistrzyń w Berlinie. Imoco nigdy nie zdobyło tego trofeum, podobnie jak polska siatkarka. W przypadku wygranej Wołosz znów może świętować do białego rana.

Ostatnio reprezentacyjna rozgrywająca w jednej z gazet stwierdziła, że już wyrosła z pozowania nago po kolejnych sukcesach sportowych i w związku z tym nie zobaczymy już podobnych zdjęć z jej udziałem w przyszłości. A ta ostatnia rysuje się tak, że po powrocie do Polski Wołosz rozważała przenosiny do tureckiego potentata Vakifbanku Stambuł, ale ostatecznie postanowiła przedłużyć umowę z włoskim Imoco Conegliano i tym samym pozostać kapitanem najlepszej włoskiej drużyny siatkarek na kolejny sezon rozgrywek Serie A.

W tym sezonie Imoco znów jest zdecydowanym liderem włoskiej ekstraklasy, a Wołosz wciąż odgrywa w czołowej drużynie świata wiodącą rolę. Nasza rozgrywająca ostatnio zabrała też głos w mediach społecznościowych popierając walkę kobiet w Polsce o niezaostrzanie prawa aborcyjnego. To ona też sygnalizowała też, że docierają do niej głosy z kraju, że część zawodniczek jest zastraszana, by nie brać udziału w akcjach protestacyjnych z uwagi na powiązania klubów, w których występują ze spółkami skarbu państwa.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]