- Nie chciałbym nagłaśniać incydentu, bo chcę, żeby wokół drużyny był spokój. Rozdrapywanie ran może tylko destrukcyjnie wpłynąć na jego postawę, a na tym mi absolutnie nie zależy. Może zareagowałem zbyt impulsywnie, a może po prostu to był sygnał, że muszę coś w swoim życiu zmienić. Pewnie z żoną ruszę w Polskę i nie wiadomo, czy będę pracował w siatkówce - zapowiedział trener, który sam się zdymisjonował.
W rzeczywistości poszło o... rozmowę w cztery oczy. Grabowski był zdegustowany postawą siatkarek, w piątkowym ćwierćfinale z Budowlanymi Łódź (przegranym przez PTPS po meczu bez walki 0:3), i na poniedziałkowym treningu chciał się sam rozmówić z zawodniczkami. Sugestia wyjścia z szatni pozostała bez reakcji Zawieracza. Wywiązała się pyskówka między trenerami. Zawieracz nie posłuchał Grabowskiego, który uniósł się honorem i dzień później zostawił w klubie pismo, informujące o rezygnacji z funkcji trenera.
Taki obrót sprawy to niespodzianka, bo wydawało się, że Grabowski dokończy dzieła i być może dostanie szansę kontynuacji pracy w przyszłym sezonie. - Nie ukrywam, że brałem taki wariant pod uwagę. W tym sezonie miałem jednak tak dużo zawirowań, że to ostatnie wpisuje się w prawo serii. Żałuję, że zadziałem emocjonalnie, ale pewnych rzeczy się nie cofnie. Złożyłem dymisję z uzasadnieniem. O szczegółach nie chcę jednak mówić, bo tak będzie lepiej dla wszystkich zainteresowanych. Zaprzeczam też teoriom, że wpływ na tę decyzję miał wiceprezes Radosław Ciemięga. Z nim miałem nader poprawne stosunki - dodał Grabowski, który swoją ostatnią przygodę z PTPS podzielił na dwa etapy - konstruktywny (do meczu z Gwardią Wrocław) i destrukcyjny.
W grodzie Staszica są też tacy, którzy od incydentów wolą męską siatkówkę. Dziś będą mogli zobaczyć w akcji swoich ulubieńców i to aż dwa razy. Dwumecz Jokera z Avią Świdnik, o trzecie miejsce w I lidze, na prośbę rywali rozegrany zostanie bowiem w jeden dzień.
Wreszcie pracowity weekend czeka siatkarzy AZS UAM Poznań. Zagrają oni o awans do I ligi. - Nie pojedziemy do Kamiennej Góry w roli faworyta, a to akurat może nam pomóc w rozegraniu dwóch dobrych spotkań. Ostatnio więcej czasu poświęcaliśmy siłowni i treningom ogólnorozwojowym, więc liczę na odzyskanie świeżości mentalnej. Najchętniej zagrałbym przeciwko Morzu i Pronarowi - mówił grający trener AZS UAM Damian Lisiecki.
Program spotkań w ligach siatkowki
PlusLiga kobiet (o miejsca 5-8)
Gwardia Wrocław - PTPS Piła (piątek, godz. 19, do dwóch zwycięstw),
Centrostal Bydgoszcz - AZS Białystok
(o miejsca 1-4)
Muszynianka - MKS Dąbrowa Górnicza (piątek, godz. 18, relacja w Polsacie Sport)
Aluprof Bielsko-Biała - Budowlani Organika Łódź (poniedziałek, godz. 18, relacja w Polsacie Sport)
I liga mężczyzn
(o miejsca 3-4, dwumecz)
Joker Piła - Avia Świdnik (czwartek, godz. 10.30 i 18)
turniej o wejście do I ligi mężczyzn w Kamiennej Górze
Od soboty do poniedziałku z udziałem Sudetów Kamienna Góra, AZS UAM Poznań, Morza Szczecin lub Ślepska Suwałki oraz Energetyka Jaworzno lub Pronaru Hajnówka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?