Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Pilanki czekają na Budowlanych Łódź

Radosław Patroniak
Sympatyków ligowej siatkówki tym razem czeka prawdziwa uczta. Aż cztery drużyny z Wielkopolski zagrają na własnym parkiecie. Pilanki powalczą o piąte miejsce z Budowlanymi Łódź, a siatkarze II ligi zakończą zmagania rundy zasadniczej. Na tym samym etapie rozgrywek znajdują się też siatkarki Piecobiogazu Murowana Goślina.

TUTAJ CZYTAJ WIĘCEJ O SIATKÓWCE

W hali przy ul. Żeromskiego w Pile podopieczne Mirosława Zawieracza staną przed szansą wygrania rywalizacji z ekipą z Łodzi i to już w dwóch meczach. Wystarczy zagrać tak jak tydzień temu, a możliwość gry o występ w kolejnej edycji europejskich pucharów stanie się faktem.

- Pilanki w pierwszym meczu zagrały bardzo dobrze.My nie grałyśmy beznadziejnie, ale zrobiłyśmy zbyt wiele błędów, zwłaszcza w przyjęciu. Poza tym rywalki miały bardzo dobry blok i dlatego miałyśmy duży problem ze skończeniem ataku. Jak w Pile znów nas nim porażą, to będziemy miały kłopot z odwróceniem losów rywalizacji - przyznała młoda przyjmująca Budowlanych, Ewelina Mikołajewska.

Z kolei w I lidze siatkarek w Legionowie dojdzie do meczu na szczycie miejscowego lidera z "Piecykami" z Murowanej Gośliny. Wynik spotkania nie będzie jednak miał wpływu na układ tabeli. Legionovia zakończy rundę na pierwszym miejscu, a nasz zespół na drugim.

- Nie chciałem, żebyśmy do końca musieli walczyć o jak najlepszą pozycję wyjściową, bo przed play-off nie warto tracić energię i walczyć z presją wyniku. Nie jestem przekonany więc, że oba zespoły zagrają na maksa. Nikt nie będzie chciał bowiem odkryć wszystkich kart przed decydującymi spotkaniami - przewidywał trener Legionovii, Wojciech Lalek, który swego czasu pracował w Wielkopolsce. Jego zespół przegrał w rundzie zasadniczej tylko jeden mecz . W ekipie gospodarzy zabraknie Barbary Bawół i Małgorzaty Plebanek, ale obie zawodniczki wyleczą kontuzje na play-off. "Piecyki" chcą natomiast zrewanżować się Legionovii za porażkę na własnym parkiecie.

- Nie myślimy jeszcze o play-off, ale wierzymy, że będziemy w stanie w nim wiele zdziałać. Zakładam, że naszym atutem powinno być zgranie - mówiła kapitan Piecobiogazu, Beata Strządała.

Natomiast pod męską siatką w II lidze na najlepszej drodze do wyśrubowania rekordu zwycięstw do 15. z rzędu są zawodnicy Krispolu. MKS Kalisz musi się z kolei pogodzić, że play-off zacznie z drugiego miejsca. - Atut własnego boiska jest ważny, ale jak nie zaczniemy grać lepiej, to i tak nie przejdziemy AZS UAM - stwierdził trener MKS, Marian Durlej.

Program spotkań w PlusLidze kobiet (o miejsca 5-8): PTPS Piła - Budowlani Łódź (sobota, godz. 18, stan rywalizacji: 1:0), Pałac Bydgoszcz - Gwardia Wrocław (0:1) (o miejsca 1-4): Aluprof Bielsko-Biała - Muszynianka (0:2), Tauron Dąbrowa Górnicza - Atom Trefl Sopot (1:1) I liga siatkarek: Legionovia - Piecobiogaz Murowana Goślina

I liga siatkarzy: Pekpol Ostrołęka - Joker Piła II liga siatkarzy: AZS UAM Poznań - Bzura Ozorków (sobota, godz. 14), Krispol Września - Orzeł Międzyrzecz (sobota, godz. 18), MKS Kalisz - Morze Bałtyk Szczecin (sobota, godz. 15)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski