- W piątek same sobie zgotowałyśmy taki los. Dałyśmy się rozkręcić przeciwnikowi i musiałyśmy się męczyć w sobotę. Na szczęście nie była to droga przez mękę, tylko mecz, który kontrolowałyśmy od początku do końca. Nie popełniałyśmy banalnych błędów i nie traciłyśmy w najważniejszych momentach koncentracji. Po raz kolejny okazało się, że wstrząs dobrze wpływa na postawę drużyny - mówiła kapitan pilskiej ekipy Agnieszka Kosmatka.
Odmienione gospodynie tylko w pierwszym secie miały problemy z odniesieniem zwycięstwa. Przy remisie 21:21 posypało się przyjęcie PTPS i wydawało się, że znów zaczną się schody. Wtedy jednak nasze zawodniczki zagrały maksymalnie zmobilizowane. W bloku królowała Gabriela Wojtowicz, a na skrzydłach szalała Katarzyna Konieczna. Ta ostatnia zmazała plamę o piątkowym niewypale. Była najskuteczniejsza w szeregach PTPS. Tytuł MVP meczu zdobyła jednak Klaudia Kaczorowska, która niewiele ustępowała koleżance w ataku i miała bardzo dobre przyjęcie.
- Może więcej byśmy zdziałały, gdybyśmy w pierwszym spotkaniu w Pile wygrały 3:1. Rozegrałyśmy jednak dreszczowiec, po którym najzwyczajniej w świecie nie byłyśmy w stanie zregenerować sił. Dlatego rywalki w sobotę zdominowały przebieg wydarzeń na parkiecie - tłumaczyła skrzydłowa Gwardii Marta Czerwińska.
Po ostatniej piłce można było delikatnie świętować i pomyśleć, z kim lepiej byłoby się spotkać w rywalizacji o piątą lokatę. - Wolałabym zagrać z bydgoskim Centrostalem, bo ten zespół bardziej nam leży i ma znacznie bliżej nas swoją siedzibę. Nie będę ukrywać, że pod koniec sezonu dalekich podróży mamy już po dziurki w nosie - dodała Kosmatka.
Tymczasem nad przepaścią w sobotę znalazły się mistrzynie Polski z Muszyny. Po piątkowym zwycięstwie MKS-u w trzecim secie zanosiło się na wygraną ekipy z Dąbrowy Górniczej. - Po porażce podniosłyśmy się. Wygrałyśmy i walka toczy się dalej. To, co sobie powiedziałyśmy po piątkowym meczu, to przede wszystkim to, że musimy grać zespołowo i walczyć do samego końca. Przyniosło to efekt, szczególnie w trzecim secie, kiedy nasza sytuacja była już trochę marna. Dąbrowa wysoko prowadziła, a my potrafiłyśmy się pozbierać, wygrać tego seta, a później w czwartym secie cały mecz - podkreśliła skrzydłowa "Mineralnych" Aleksandra Jagiełło.
Po drugiej stronie siatki zostało poczucie niedosytu, ale też i zrozumienie dlaczego nie udało się postawić kropki nad ,,i’’. - Faworyt okazał się faworytem naszej rywalizacji. Myślę, że były szanse na wygranie pierwszego seta, ale zabrakło nam odważnej, która mogłaby kończyć trudne piłki. Tak naprawdę takie mecze rozgrywa się w głowie, po pierwszym secie widać było, że przegraliśmy ten mecz w szatni. Procent ataku u nas wynosił 27, a tak się z Muszyną nie wygra. Nie możemy liczyć tylko na błędy przeciwnika, trzeba samemu zagrać - przekonywał trener MKS, Waldemar Kawka.
W drugiej półfinałowej parze górą okazały się, zgodnie z przewidywaniami, bielszczanki. Wprawdzie w sobotę mecz-horror rozstrzygnęły na swoją korzyść łodzianki (16:14 w piątym secie), ale we wczorajszym rewanżu zapał miejscowych skończył się wraz z pierwszą partią. Budowlani roztrwonili w końcówce kilkupunktową przewagę i w kolejnych odsłonach zdobywca Pucharu Polski był już tylko tłem dla Aluprofu.
PTPS Piła - Gwardia Wrocław 3:0 (27:25, 25:19, 25:21)
PTPS: Tokarska, Kaczorowska, Wojtowicz, Kasprów, Konieczna, Kosmatka, Maj (libero) oraz Matyjaszek, Szczygielska.
Gwardia: Czypiruk, Czerwińska, Barańska, Wołosz, Sobolska, Efimienko, Krzos (libero) oraz Owczynnikowa, Jagiełło, Szafraniec.
Stan rywalizacji: 2:1. PTPS zagra o piąte miejsce z Centrostalem.
(o miejsca 5-8) AZS Białystok - Centrostal Bydgoszcz 0:3 i 2:3 (1:2).
(o miejsca 1-4) MKS Dąbrowa Górnicza - Muszynianka 1:3 (stan rywalizacji 2:2)
Budowlani Organika Łódź - Aluprof Bielsko-Biała 3:2 i 0:3 (1:3)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?