W pierwszym secie pilanki prowadziły już 13:8, ale wtedy o przerwę poprosił trener gospodarzy. Nie wiadomo, co powiedział swoim zawodniczkom, ale wiadomo, że od tego momentu pilanki straciły na skuteczności. W nerwowej końcówce sprzymierzeńcem gości nie byli sędziowie. Przyjezdne miały problemy z kończeniem ataków i z wygrywaniem długich wymian. W efekcie pierwszy set padł łupem Legionovii i uskrzydlił miejscowe siatkarki przed drugą partią.
W niej od początku trwała walka cios za cios. PTPS przegrywał już 16:19, ale nie dał za wygraną i wyrównał stan meczu na 1:1.
Złamany opór rywalek miał wpływ na trzeciego seta, w którym miejscowe wyraźnie popełniały błąd za błędem. W czwartej partii długo pilankom szło jak po grudzie. W końcówce jednak świetnie w polu zagrywki zagrała Amerykanka Kiesha Leggs i goście mogli świętować kolejne zwycięstwo.
Legionovia Legionowo – PTPS Piła 1:3 (26:24, 23:25, 18:25, 21:25)
PTPS: Skorupa, Kwiatkowska, Sobczak, Babicz, Wilk, Leggs, Pauliukouskaja (libero) oraz
Urban.
MVP meczu: Anita Kwiatkowska.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?