Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka plażowa: Dziewczyny w tropiku

Radosław Patroniak
Kobiecym wdziękom nie może się oprzeć zwłaszcza męska część publiczności na trybunach poznańskiej Plaży Wolności
Kobiecym wdziękom nie może się oprzeć zwłaszcza męska część publiczności na trybunach poznańskiej Plaży Wolności S. Seidler
W tropikalnych warunkach rozpoczął się na placu Wolności w Poznaniu turniej w siatkówce plażowej kobiet. Miały w nim wystartować najlepsze krajowe duety, ale z różnych względów zabrakło kilku czołowych par. Będą za to Czeszki Michaela Vorlova i Karolina Rehackova. Ostatecznie zgłosiły się 24 pary. Wczoraj rozegrano eliminacje.

- Obsada rzeczywiście nie jest najlepsza, ale nasze dziewczyny mogą im zagrozić. Osobiście do faworytek zaliczam dwie pary - Wardak/Wołoszyn, Kołosińska/Gałek - mówiła Violetta Bakoś, pochodząca z Wrześni selekcjonerka reprezentacji młodzieżowej.

Według niej brak "eksportowych" par i kilku innych to efekt czynników zewnętrznych i pewnej niekonsekwencji PZPS. - Urban/Wiatr oraz Brzostek/Sowała od wtorku mają wolne, ale utknęły na World Tourze w Moskwie, bo nie są w stanie przebukować biletów. Winy związku w tym jednak nie widzę, bo przy rezerwacji lotów trzeba się też kierować ich ceną. Natomiast szkoda, że siatkarska centrala nie zadbała o to, żeby eliminacje do MP juniorek przeprowadzić w innym terminie. Przez to w Poznaniu nie zobaczymy trzech mocnych par - dodała Bakoś, która ma świetne rozeznanie w siatkówce plażowej i swój pogląd na brak równowagi w jej rozwoju wśród kobiet i mężczyzn.

- Na plażę w Polsce wciąż trafiają dziewczyny ze średnimi warunkami. Te z kolei, które mają dobre warunki, nie decydują się na to, by zerwać z halą. Najlepsze pary nie zrobiły więc przez cztery lata takiego postępu jak Prudel/Fijałek, którzy w tym sezonie przebiają się do światowej czołówki. Prawda jest też taka, że oni już wcześniej byli zaawansowani technicznie. Brakowało im tylko siły. W tym roku postawili na trening siłowy i od razu widać efekty - podkreśliła trenerka kadry.

Jej wychowanką jest pochodząca z Krotoszyna Daria Paszek, która ostatni sezon spędziła w rezerwach PTPS Piła. - Nie było to dla niej zbyt motywujące. Wiem, że ma ważny kontrakt, ale ma też idealne warunki do plażówki. Zrobię więc wszystko, żeby oddała się jej bez reszty - zakończyła Bakoś.
Poznańskim turniejom (w miniony weekend grali w Poznaniu mężczyźni) patronuje nasza redakcja. Wsparcia udzieliły im: UM Poznania, Urząd Marszałkowski, Enea, PBG, Kompania Piwowarska, Lafarge, Lotto, Dalkia, Todo, Ratuszova, Pluciński, Lidl i Almatur.

Program Grand Prix Polski w siatkówce plażowej kobiet
(plac Wolności w Poznaniu, pula nagród - 11 tys. zł)
sobota:
godz. 10-18 eliminacje najlepszej "16"
niedziela: godz. 10 pierwszy półfinał, godz. 11 drugi półfinał, godz. 12.15 mecz o trzecie miejsce, godz. 13.15 mecz towarzyski VIP-ów, godz. 14 wielki finał

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski