Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: PTPS przegrywa z Impelem 1:3. W przyszłym sezonie nie zagra w europejskich pucharach

Radosław Patroniak
Joanna Kuligowska próbuje zablokować Vesnę Djurisic
Joanna Kuligowska próbuje zablokować Vesnę Djurisic Fot. Wiesław Szmagaj
Siatkarki PTPS Piła nie zagrają w przyszłym sezonie w Pucharze CEV. Pucharowe rozgrywki były blisko, ale po sobotnim triumfie nad Impelem Wrocław ekipie Dariusza Luksa w niedzielę zabrakło sił. Po przegranym tie-breaku pilanki kończą sezon na szóstym miejscu w Orlen Lidze.

Być może losy tego meczu potoczyłyby się inaczej, gdyby zawodniczkiPTPS wygrały drugą partię. Po nerwowej końcówce uległy jedna rywalkom i musiały wygrać trzy sety z rzędu. Kolejne dwie partie padły jednak łupem miejscowych i wydawało się, że rozpędzone pilanki pójdą za ciosem. Tymczasem w tie-breaku szybko wyraźną przewagę uzyskały przyjezdne. Mimo wysiłków i starań drużyna PTPS musiała uznać wyższość rywalek.

W sobotę bohaterką meczu była rezerwowa Magdalena Wawrzyniak (została MVP spotkania), która rozkręciła atak pilanek i była, obok Tijany Malesevic, najskuteczniejszą zawodniczką PTPS.

Zanim jednak gra miejscowych nabrała rumieńców wydawało się, że Impel dość łatwo zakończy marsz po piąte miejsce. Pierwszy set w wykonaniu zespołu gospodarzy był koszmarny. W każdym elemencie gry przyjezdne okazały się o klasę lepsze i próżno było szukać nadziei na metamorfozę, tym bardziej, że nic nie dały liczne zmiany.

W drugiej partii w ekipę Dariusza Luksa wstąpił jednak nowy duch. Poprawiło się przyjęcie zagrywki, a przede wszystkim lepiej zaczął funkcjonować blok. Na środku ataku koncertowo zaczęła grać Monika Martałek. Coraz lepiej wyglądało też rozegranie, bo atakujące nie musiały coraz częściej zmagać się z podwójnym blokiem.

Po zmianie stron przewaga należała do PTPS, ale różnica punktowa nie była tak duża, by pilanki mogły czuć się bezpiecznie. W końcówce doszło więc do gry na przewagi, którą szczęśliwie dla naszych siatkarek zakończyła Wawrzyniak.

Wreszcie w ostatnim secie pilski zespół prowadził 21:12 i część kibiców szykowała się już do wyjścia z hali. Wtedy jednak w szeregi miejscowych wkradła się dekoncentracja. Wyrządziła dużo krzywdy zwłaszcza w przyjęciu i zupełnie niespodziewanie dla wszystkich w końcówce partii doszło do niezwykłych emocji. Wojnę nerwów wygrały ostatecznie gospodynie. Z opresji PTPS wybawiła Joanna Kuligowska.

PTPS Piła - Impel Wrocław 3:1(16:25, 25:15, 27:25, 29:27) i 2:3 (20:25, 24:26, 25:18, 25:19, 8:15)

PTPS: Kuligowska, Martałek, Malesevic, Lis, Krawulska, Archangielska, Wysocka (libero) oraz Naczk, Kajzer, Paszek,, Wawrzyniak i Borek (libero).
Impel: Konieczna, Wilson, Pyziołek, Djurisic, Polak, Ognjenovc, Medyńska (libero) oraz Mroczkowska, Szkudlarek, Haładyn i Rosner.

Stan rywalizacji: 1:2, piąte miejsce dla Impelu, a szóste dla PTPS.
0 3. miejsce: Aluprof Bielsko-Biała - Muszynianka 0:3 (23:25, 16:25, 23:25), Stan rywalizacji: 0:3 i brąz MP dla Muszynianki.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski