Rywalki są bowiem w gronie tych drużyn, które mogą stracić miejsce w pierwszej ósemce na rzecz KS. Torunianki miały przed spotkaniem sporo problemów kadrowych. Pod dużym znakiem zapytania stał zwłaszcza występ Eweliny Toborek, ale ostatecznie ta zawodniczka zagrała w Murowanej Goślinie.
To nie ona jednak była bohaterką pojedynku, tylko rozgrywająca gospodarzy, Natalia Gajewska. W pierwszym secie bez problemu "gubiła" blok przyjezdnych. W drugiej i trzeciej partii w nerwowych końcówkach też wybierała optymalne rozwiązania. Dobrze spisywały się również atakujące KS. Na swoim dobrym poziomie zagrałt również środkowe, Amerykanka Danielle Hepburn i Aleksandra Trojan.
Trudno jednak wyobrazić sobie zwycięstwo KS bez cennych uwag trenera. Człowiek-orkiestra, jak mówią już o Miciulu, w Murowanej Goślinie, podczas przerw na żądanie potrafił wskazać zawodniczkom słabe punkty przeciwnika. Jego spokój udzielał się zawodniczkom, które w najważniejszych momentach potrzebowały rozwagi, a nie nerwowych reakcji.
Kolejne spotkanie goślinianki rozegrają w najbliższą sobotę o godz. 17 na własnym parkiecie z Wisłą Kraków.
KS Murowana Goślina - Budowlani Toruń 3:0 (25:17, 25:22, 25:22) KS Murowana Goślina: Strządała, Hatala, Hepburn, Trojan, Sikora, Gajewska, Wałęsiak (libero) oraz Wyrwa, Lech i Maćkowiak.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?