Skandal na meczu Posnanii z Legią Warszawa. Trener Legii naruszył nietykalność cielesną sędziego podczas spotkania na stadionie Skry?

W sobotę w Warszawie na stadionie Skry w ramach 3. kolejki I ligi spotkały się drużyny Posnania Rugby Club oraz Legii Warszawa. Podczas spotkania doszło do awantury z udziałem trenera warszawiaków Mateusza Jamroza.

- Po około kwadransie gry, chwilę po tym gdy zdobyliśmy drugie przyłożenie w meczu, trener stołecznej drużyny wtargnął na boisko i naruszył nietykalność cielesną sędziego. Po tym zdarzeniu na boisku zapanowało chwilowe zamieszanie, po czym sędzia główny podjął decyzję o zakończeniu spotkania - poinformował Posnania Rugby Club.

Portal legia.net tak opisuje tę sytuację: "Po drugim przyłożeniu dla gości na boisko wbiegł trener warszawiaków. Podbiegł do sędziego spotkania i wyraził dezaprobatę do podejmowanych przez niego decyzji." Z kolei według portalu legionisci.com trener rzeczywiście wtargnął na boisko, ale nie naruszył nietykalności sędziego.

Czytaj też: Koronawirus w Pogoni Szczecin. Zakażony cały zespół! Co teraz?

Niezależnie od interpretacji zachowania trenera Legii, otrzymał czerwoną kartkę. Po tym incydencie miało dochodzić do bójek i spięć na boisku.

- Klub Legia Rugby po meczu z Posnania Rugby Club odcina się od pomeczowego zachowania trenera. Po zaistniałej sytuacji podziękowaliśmy trenerowi za prace. Nie tolerujemy takiej postawy i nigdy nie będzie przyzwolenia na tego typu zachowania - poinformował warszawski klub.

W tej chwili poznańska drużyna czeka na decyzję komisji gier i dyscypliny. Najprawdopodobniej wynik meczu zostanie zweryfikowany jako walkower dla Posnania Rugby Club.