Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandaliczne zachowanie Jakuba Pyżalskiego na meczu 10-letnich piłkarzy Warty z Akademią Reissa

Redakcja
Marek Zakrzewski
Jakub Pyżalski może znowu mieć problemy przez swoje zachowanie podczas meczu. Chociaż kilka miesięcy temu Sąd Okręgowy nałożył nakazał mu zapłacić 80 tys. złotych za obrażanie piłkarza w trakcie meczu, mężczyzna znowu dał o sobie znać. Tym razem na meczu 10-latków.

– Poczekamy aż skończysz ten mecz, to pogadamy, idioto – właśnie w taki sposób zwracał się do sędziego podczas meczu 10-latków Jakub Pyżalski.

Sprawę nagłośnił portal Weszlo.com. Do zdarzenia doszło w środę w podpoznańskim Baranowie podczas meczu 10-latków z Akademii Reissa z ich rówieśnikami z Warty Poznań. Jak informuje portal Weszło Jakub Pyżalski już podczas przedmeczowej rozgrzewki mówił młodym piłkarzom jak mają się rozgrzewać i co robić na boisku. Przebywał też na murawie, choć formalnie nie powinien się na niej znajdować. Nie był bowiem wpisany do meczowego protokołu jako członek drużyny.

Mimo tego w trakcie meczu Pyżalski nadal znajdował się przy linii bocznej boiska i instruował młodych piłkarzy. Nie pomogły nawet prośby trenera, by przestał. W pewnym momencie Pyżalski nie wytrzymał. – Jaja pan sobie robi? (...) To jest normalne? - mówił do sędziego, który w końcu usunął go z boiska na trybuny.

Chociaż Pyżalski zszedł z boiska, jak informuje portal Weszło, w przerwie meczu miał podejść do sędziego i pytać się go, czy wiem kim jest. Sam sędzia w rozmowie z portalem mówił: – Wiem kim jest ten pan. Ale nie dam się obrażać i nie pozwolę, żeby ten pan odzywał się do mnie w taki sposób. To nienormalne. Bywają rodzice, którzy gorączkują się w trakcie meczów swoich dzieci, ale rzadko kto wchodzi na boisko i zwraca się do sędziego w taki sposób. Szczególnie, że dookoła były dzieci - tłumaczył.

Czytaj też: Jakub Pyżalski obrażał żonę piłkarza w trakcie meczu. Teraz ma mu zapłacić 80 tys. zł

Jakub Pyżalski, choć formalnie nie ma już nic wspólnego z seniorską drużyną Warty Poznań, nadal może mieć wpływ na drużyny młodzieżowe. Te bowiem pozostały w rękach Pyżalskich, mimo iż nowym właścicielem pierwszoligowej drużyny został Bartłomiej Farjaszewski.

Zobacz też:

Nowym trenerem został Bogusław Baniak. Sprowadzono też zawodników o znanych nazwiskach, dobrze znanych z gry w Lechu Poznań - Krzysztofa Gajtkowskiego i Zbigniewa Zakrzewskiego. Przejdź do następnego slajdu -------->

Warta Poznań: Koniec ery Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej w Wa...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski