Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SKF wygrywa w Pile po tie-breaku

Radosław Patroniak
Poznańska drużyna rozpoczęła sezon w II lidze od dwóch zwycięstw
Poznańska drużyna rozpoczęła sezon w II lidze od dwóch zwycięstw Fot. Archiwum Michała Sułkowskiego
Drugoligowe derby siatkarek w Pile były dla obu ekip bardzo ważne. Miejscowa ekipa przystępowała do niego w nadziei na pierwsze ligowe punkty, a przyjezdne z Poznania chciały podtrzymać dobrą serię zapoczątkowaną tydzień wcześniej.

Początek spotkania zapowiadał mecz bez historii. Po bardzo wyraźnej nie zagrożonej na poważnie, nawet na chwilę dominacji Poznanianki wygrały bardzo wysoko 25:13 obejmując prowadzenie w całym spotkaniu 1:0.

Drugi set to czas w, którym miejscowa drużyna zaczęła popełniać mniej błędów i tym samym nawiązywała coraz lepszą walkę z dobrze w tym momencie spotkania dysponowanymi siatkarkami Marcina Grocia. Zwycięstwo zespołu z Poznania 25:19 oddaje przebieg seta.

Przy stanie 2:0 poznanianki zbyt szybko uwierzyły, że mecz jest rozstrzygnięty, a miejscowa drużyna zaryzykowała.
Kilka szczęśliwych ataków, kilka ładnych bloków i Enea PTPS w nerwowej końcówce wygrywa 26:24 zmniejszając prowadzenie swoich rywalek do wyniku 1:2.

Początek kolejnej odsłony zwiastuje zakończenie spotkania. Poznanianki prowadzą 3:1 i 7:4 i to byłoby wszystko co do zaproponowania w tej partii miały siatkarki z Poznania. Kolejne akcje to szczelne bloki i udane kontry Pilanek, które rewanżują się za porażkę w pierwszym secie i również wygrywają 25:13 wyrównując stan spotkania na 2:2.

Piąta odsłona zaczęła się dobrze dla Poznanianek. Siatkarki przyjezdne prowadziły 3:3, ale już po chwili był remis 3:3. Przy zmianie stron notowany był wynik 8:6 dla gości, lecz po chwili było już po 8. W końcowych fragmentach spotkania górę wzięło doświadczenie zespołu z Poznania, który grając mądrze finiszował z całkowicie zasłużoną z przebiegu gry wygraną 15:12 i w całym spotkaniu 3:2.

Bardzo dobre spotkanie przez ponad 92 procent meczu rozegrała Łucja Bińczycka, która musi tylko dopracować pewne szczegóły, aby było bardzo dobrze. Klasą dla siebie w roli przyjmującej była Sandra Pierzchała. Mądrością imponowała grająca z chorobą Paulina Pachurka, środkowa Karolina Kohut dołożyła cenne punkty, a Oliwia Grzeca uzupełniła ją blokiem. Coraz pewniej w ataku czuję się Ula Bogacz dostarczając cennych punktów zespołowi.

- Bardzo ważną pracę wykonały poznańskie rezerwowe, które motywowały grające koleżanki do gry. Całością bardzo pozytywnie kierował trener Marcin Groć i ten łączny bilans zaprowadził Nas do zasłużonego zwycięstwa czego naszym zawodniczkom i trenerowi serdecznie gratuluję! – podsumował Michał Sułkowski z klubu SKF Politechnika Poznańska.

Enea PTPS II Piła – SKF Politechnika Poznańska 2:3 (13:25, 19:25, 26:24, 25:13, 12:15)
Skład SKF: Pierzchała(c), Pachurka, Kohut, Bińczycka, Bogacz, Grzeca, Przybylska(l) oraz: Radzewicz.
Trener: Marcin Groć.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski