Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skórzewo: Zakończyli remont ulicy i uwięzili seniorów

Marcin Idczak
Skórzewo: Zakończyli remont ulicy i uwięzili seniorów
Skórzewo: Zakończyli remont ulicy i uwięzili seniorów Marcin Idczak
Ze zbyt wysokim krawężnikiem nie mogą poradzić sobie pensjonariusze Domu Seniora. Przejechać nie dała rady nawet karetka pogotowia.

Zakończył się kolejny etap przebudowy ul. Poznańskiej w Skórzewie. Zadowolenia kierowców i wielu mieszkańców nie podzielają jednak prowadzący i mieszkańcy Dworku Skórzewskiego, czyli domu seniora położonego tuż przy zmodernizowanym odcinku drogi.

- Robotnicy tak stworzyli chodniki, że znajdują się one od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów ponad wjazd na nasz teren - mówi Małgorzata Wojtyczka z fundacji Poznański Senior, która prowadzi placówkę. Przez to osoby starsze, które często mają problem z poruszaniem się, nawet na zwykłej drodze, nie mają możliwości wyjścia z ośrodka. - Ba! Nawet przyjeżdżający do nas mają kłopot z wjazdem - dodaje Małgorzata Wojtyczka.

Pod koniec października do domu seniora nie mogła wjechać karetka pogotowia. - Pojazd zawisł pomiędzy jezdnią, a naszym wjazdem - wspomina prowadząca Dworek Skórzewski. Dodaje, że podopieczni często muszą być przewożeni na różne badania, a z uwagi na ich wiek potrzebne jest zapewnienie natychmiastowej opieki medycznej.

Dlatego zaczęła interweniować najpierw u robotników, a później w Zarządzie Dróg Powiatowych w Poznaniu, który odpowiada za inwestycję w sprawie przebudowy podjazdu. Wyjaśnia, że nie może pozwolić na to, by przez błędy albo projektantów lub wykonawców seniorzy zostali uwięzieni w domu, a tym bardziej pozbawieni pomocy ratowników czy lekarzy.
Katarzyna Wozińska - Gracz z Zarządu Dróg Powiatowych wyjaśnia, że podczas odbioru technicznego przebudowanego odcinka ulicy ustalono że wjazd prowadzący do domu seniora zostanie przebrukowany na szerokości metra.

- Dzięki temu wysokościowo będzie on dostosowany do istniejącej w tym miejscu nawierzchni - mówi Katarzyna Wozińska-Gracz.

Prace mają być przeprowadzone do 6 listopada. Prowadzący dom i fundację nie mają za to nic zapłacić. - Wcześniej, gdy rozmawiałem na ten temat, to chciano od nas 5 tysięcy złotych - stwierdza Małgorzata Wojtyczka. Jedyne co zrobiono to podsypano część podjazdu piaskiem. - Przez to nie widać nierówności przy wjeździe na teren nieruchomości, ale problem pozostał - stwierdza Małgorzata Wojtyczka.

Tego już nie potwierdzają w ZDP. - Proponowane koszty przebudowy zjazdu nie były nigdy przedmiotem rozmów z przedstawicielami Zarządu Dróg Powiatowych w Poznaniu, stąd trudno nam się odnieść do ustaleń czy propozycji jakie kierował do zainteresowanych wykonawca inwestycji - podsumuje Katarzyna Wozińska-Gracz. Zwraca uwagę na szybkość reakcji. Gdyż do zarządu wpłynęły dwa pisma od fundacji (pierwsze 21 października) i już po otrzymaniu tej prośby drogowcy postanowili zająć się sprawą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski