- Postępowanie wszczęto z paragrafu dotyczącego narażania na niebezpieczeństwo osób podlegających opiece. Na obecnym etapie sprawy nie podajemy bliższych informacji o jej przebiegu - poinformowała nas Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Skierowanie do prokuratury doniesienia o podejrzeniu przestępstw rozważał także Wielkopolski Urząd Wojewódzki, który równolegle z Urzędem Miasta Poznania kontrolował DPS.
- Uznaliśmy jednak, że nie ma co dublować działań, jeśli prokuratura zajęła się wcześniej złożonym doniesieniem - wyjaśnia Tomasz Stube z WUW.
Ustaliliśmy, że poznańska prokuratura zleciła już policji czynności do wykonania. Przeprowadzono pierwsze przesłuchania świadków. W magistracie i WUW trwają finalne prace związane z przygotowaniem zaleceń pokontrolnych. Będą one bardzo obszerne, bo muszą objąć wszystkie stwierdzone nieprawidłowości. Nawet gdy zalecenia będą gotowe, to nie wiadomo, kiedy zmiany zaczną być wprowadzane. Zachorował bowiem dyrektor DPS-u, od którego zależy realizacja zaleceń.
Działania urzędów to skutek kontroli wszczętych po publikacjach "Polski Głosu Wielkopolskiego". Od września zeszłego roku informowaliśmy o licznych, wieloletnich zaniedbaniach w placówce dla seniorów w stolicy Wielkopolski.
Winnym zaniedbań w DPS może grozić nawet do pięciu lat więzienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?