Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo ws. skupu katalizatorów w Kórniku: Prokurator odsunięta od sprawy

Łukasz Cieśla
Śledztwo ws. skupu katalizatorów w Kórniku: Prokurator odsunięta od sprawy
Śledztwo ws. skupu katalizatorów w Kórniku: Prokurator odsunięta od sprawy archiwum Polskapresse
Jak pozbyć się nielubianego prokuratora, który postawił zarzuty? Należy pozwać go o naruszenie dóbr osobistych. A potem złożyć wniosek o jego wykluczenie ze śledztwa. Tak właśnie stało się w dużej sprawie prowadzonej w poznańskiej Prokuraturze Okręgowej. Jej kierownictwo, choć nie musiało, odsunęło od sprawy prokurator prowadzącą śledztwo. Bo tak chcieli główni podejrzani.

W 2012 roku ruszyło śledztwo ws. prania brudnych pieniędzy przez przedsiębiorców prowadzących w Kórniku skup katalizatorów. Prowadziła je prokurator Maria Jagielska-Kranc wspólnie z CBŚ. Zarzuty usłyszało trzech przedsiębiorców: małżonkowie W. oraz ich były wspólnik Bartosz M. Śledczy uznali, że w spółce na masową skalę „produkowano” fikcyjne faktury. Celem miały być uszczuplenia podatkowe na kilkadziesiąt mln zł. Lewe faktury miały też legalizować nabywanie katalizatorów pochodzących z „szarej strefy”, czyli z kradzieży lub paserstwa. Małżonkowie są również podejrzani o nakłanianie byłych pracowników do składania w śledztwie fałszywych zeznań. 

Czytaj też: Katalizatory w Kórniku: Podejrzani ws. prania brudnych pieniędzy chcą wznowić skup

Teraz, po ponad dwóch latach śledztwa, odsunięto od jego prowadzenia prokurator Jagielską-Kranc z wydziału zajmującego się przestępczością gospodarczą. Stało się tak na wniosek małżonków W. Śledczej zarzucili stronniczość i brak obiektywizmu. A wcześniej pozwali do sądu ją oraz byłego wspólnika ws. ochrony dóbr osobistych.

Na czym miało polegać naruszenie dóbr osobistych? Bartosz M., były współpracownik małżonków, w ubiegłym roku wysłał pismo do prokuratury. Zarzucił małżonkom m.in. ukrywanie majątku, tworzenie za granicą fikcyjnych firm, działania na szkodę środowiska. Z kolei pani prokurator tamto doniesienie miała przekazać do nadzoru budowlanego oraz Urzędu Marszałkowskiego. Te instytucje opiniują nowy skup, który w Kórniku, pod tym samym adresem, chcą prowadzić podejrzani małżonkowie W.

Małżonkowie i ich prawnik uznali, że pani prokurator, przekazując innym instytucjom "pomówienia" byłego współpracownika, rozpowszechniła je i tym samym naruszyła dobra osobiste małżonków. Poza tym nadała większą rangę tamtemu pismu. Teraz małżonkowie domagają się m.in. przeprosin od pani prokurator oraz Bartosza M. W osobnym procesie pozew przeciwko prokuraturze złożyły z kolei dwie cypryjskie spółki. Stało się tak, ponieważ śledczy uznali, że stoją za nimi podejrzani małżonkowie W. Obie spółki z Cypru zaprzeczają tym twierdzeniom.
Dlaczego kierownictwo poznańskiej prokuratury przychyliło się do wniosku małżonków o odwołanie Jagielskiej-Kranc ze sprawy karnej? Chcieliśmy o to zapytać prokuratora Jacka Derdę, naczelnika wydziału, w którym pracuje śledcza. Tym bardziej, że to Derda podpisał się pod informacją o odwołaniu pani prokurator. Prokurator Derda w rozmowie z nami stwierdził jednak, że o niczym takim nie słyszał. Gdy po chwili powiedzieliśmy mu, że podpisał się pod tą informacją, odesłał nas do rzecznika prokuratury.

- Rzeczywiście, pani prokurator została odwołana – potwierdza Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej. - Decyzję podjął zastępca Prokuratora Okręgowego po wniosku podejrzanych. Zarzucili pani prokurator brak obiektywizmu i stronniczość, wskazali, że pozwali ją o naruszenie dóbr osobistych. Kierownictwo uznało, że ta konfliktowa sytuacja może wpłynąć na dobro prowadzonego postępowania. Poza tym pani prokurator, w swoim oświadczeniu, również stwierdziła, że jej odsunięcie pozwoli na uniknięcie w przyszłości ewentualnych kolejnych zastrzeżeń ze strony tych podejrzanych – dodaje.

Czy teraz każdy podejrzany będzie pozywał nielubianego prokuratora i wnioskował o jego odwołanie? Rzeczniczka prokuratury odpowiedziała nam, że każda taka sprawa będzie rozpatrywana indywidualnie. Poza tym odwołanie prok. Jagielskiej-Kranc, jak zaznacza pani rzecznik, nie oznacza aprobaty dla twierdzeń podejrzanych o pranie brudnych pieniędzy. 
  
Prokurator Jagielska-Kranc przebywa na urlopie. Z kolei prawnik małżonków W. nie chciał komentować odsunięcia śledczej. Stwierdził jednak, że sprawa karna opiera się na licznych pomówieniach Bartosza M., byłego współpracownika małżonków, skonfliktowanego z nimi. Innego zdania jest z kolei Bartosz M.
- Małżonkowie próbują stworzyć wrażenie, że są czyści jak łza. Mnie i inne osoby, które z nimi współpracowały, pozywają teraz o różne rzeczy. Korzystają z usług dobrych prawników. I to prawdopodobnie oni poradzili im, by cywilnie pozwać również panią prokurator o naruszenie dóbr osobistych, a potem zażądać jej odsunięcia. Jak widać, ten manewr im się powiódł – mówi Bartosz M.

Jeszcze nie wiadomo, który prokurator przejmie sprawę skupu katalizatorów i prania brudnych pieniędzy. Wiadomo za to, że nowy prokurator od początku będzie musiał zapoznać się z materiałami tego skomplikowanego śledztwa, w którym dowody są poszukiwane w Europie oraz w Azji. Tam bowiem rejestrowano firmy, które rzekomo były powiązane z obecnie zamkniętym skupem z Kórnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski