Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślesin zdrojem, Kórnik kurortem. Płacisz za tlen

Tomasz Cylka
Podpoznański Kórnik ściąga z letników symboliczne 10 groszy
Podpoznański Kórnik ściąga z letników symboliczne 10 groszy M. Zakrzewski
Mały wielkopolski Sieraków czy Ślesin przebijają popularne Duszniki Zdrój i równają się z Łebą i Zakopanem. Takie wnioski można wyciągnąć, gdy weźmiemy pod uwagę stawkę podatku miejscowego, jaki podczas wakacji musi płacić każdy wypoczywający.

Letnicy nazywają go żartobliwie opłatą za... oddychanie w turystycznej miejscowości. Wysokość niektórych opłat w naszym regionie zaskakuje, ale samorządowcy tłumaczą się, że stawki nie są wygórowane, a dodatkowe wpływy do budżetu przydadzą się małym gminom.

Zacznijmy od wielkopolskich rekordzistów. W podkonińskim Ślesinie i popularnym wśród poznaniaków Sierakowie musimy zapłacić aż 1,60 zł opłaty miejscowej za każdy dzień pobytu osoby dorosłej.

- Nie wiem, czy te stawki są wysokie, czy nie, bo nie mam porównania z innymi miejscowościami turystycznymi. O wysokości tych opłat zadecydowali radni. Na razie od turystów nie dochodziły do nas informacje, że są to zbyt wysokie opłaty. Ale być może weźmiemy to pod uwagę i jeśli będzie trzeba, to stawki zmienimy - tłumaczy Grzegorz Adamczak, przewodniczący Rady Miejskiej Sierakowa.

Mało znana w regionie gmina Ostrowite pod Koninem wyceniła swoje atrakcje na 1,50 zł, natomiast Międzychód na 1,30 zł. Tylko 10 groszy mniej zapłaci za dobę każdy, kto przyjedzie do popularnego w regionie leszczyńskim Boszkowa. Wypoczynek nad Jeziorem Dominickim to niekwestionowany lider w kategorii najbardziej obleganych miejscowości turystycznych w południowo-zachodniej Wielkopolsce.

- Emerytów i rencistów obowiązują stawki o połowę mniejsze - informuje Danuta Poloszyk z Urzędu Gminy we Włoszakowicach i zastrzega jednocześnie: - Te kwoty nie są wygórowane i nie uległy zmianie od trzech lat. Takie same stawki są w Gołuchowie (powiat pleszewski). Jednak tutaj na zniżki może jeszcze liczyć młodzież w wieku od 13 do 18 lat (60 groszy). W gminie Powidz, gdzie znajdują się znane w całym kraju jeziora dla żeglarzy, dorosły zapłaci złotówkę.

- Stawki ustala rada gminy, jednak u nas od kilku lat nie były podnoszone. Pieniądze trafiają do budżetu, ale w skali roku nie są to jednak duże kwoty - mówi Beata Kwitowska, sekretarz Urzędu Gminy w Powidzu.
Złotówkę kasuje także od turysty gmina Zakrzewo i Chodzież w regionie pilskim. Radni Zakrzewa podjęli taką decyzję w kwietniu tego roku, ale obniżyli stawkę o 33 procent.
- Opłaty pobierane są tylko w trzech ośrodkach. Jednak wpływy do budżetu z tego tytułu są symboliczne - mówi Barbara Cieślik z Urzędu Gminy w Zakrzewie.

Są jednak gminy, które doszły do wniosku, że pobieranie od turystów zbyt wysokich opłat się nie opłaca. Jeszcze pięć lat temu mała gmina Kórnik pobierała od każdego 1,55 złotych opłaty miejscowej.

- Taką kwotę ustalili radni po to, żeby były większe wpływy do budżetu - tłumaczył wtedy Leszek Książek, sekretarz miasta i gminy Kórnik. - Nasza gmina przyciąga o wiele mniej turystów niż Rewal czy Władysławowo, dlatego tamte miejscowości mogą mieć mniejsze stawki niż my.
Radni jednak zmienili zdanie. Może dlatego, że w sąsiednim Zaniemyślu opłat klimatycznych nie było w ogóle. Od 2005 roku każdy, kto wypoczywa dłużej w Kórniku, płaci symboliczne... dziesięć groszy za każdy dzień, ale w rzeczywistości właściciele ośrodków podchodzą do sprawy w sposób bardzo liberalny.

- Wynajęcie ośmioosobowego domku kosztuje 220 złotych, ale żadnych dodatkowych opłat klimatycznych nie ma - usłyszeliśmy wczoraj w Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowym w Błażejewku.

Inne urzędy nie chcą iść śladem Kórnika. Urzędnicy przekonują, że w czasach kryzysu gospodarczego każdy dochód do budżetu jest bardzo ważny.

Stawki w znanych kurortach Polski
Opłaty miejscowe w polskich kurortach są bardzo zróżnicowane.

Rekordzistą jest Kołobrzeg, gdzie za dobę pobytu zapłacimy aż 3 złote. 2,80 zł klimatycznego trzeba wydać w beskidzkim Ustroniu i pienińskiej Szczawnicy, a także w Krynicy Zdroju. Z kolei Kudowa Zdrój swoje atrakcje wyceniła na 2,50 zł, a popularne Międzyzdroje na 1,80 zł. W rywalizacji karkonoskiej Karpacz (1,80 zł) przebił Szklarską Porębę (1,72 zł). Z kolei Zakopane i Łeba pobierają po 1,60 zł podatku miejscowego. Stawki ustalone przez radnych Dusznik Zdroju i Władysławowa wyglądają przy innych kwotach bardzo skromnie i wynoszą odpowiednio: 1,40 i 1,30 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski