- W Owińskach dzieci ślizgały się na stawie. Strach pomyśleć, jak może zakończyć się taka zabawa. W Czerwonaku też nie brakuje sadzawek - twierdzi Anita Wiczyńska, dyrektor Centrum Rozwoju Kultury Fizycznej Akwen w Czerwonaku. - Lodowiska wylewane są dla nich alternatywą. Mają odciągnąć dzieci od miejsc niebezpiecznych. Wójt rzucił pomysł, a że koszt ich utworzenia jest praktycznie żaden, to w gminie wylaliśmy cztery takie lodowiska.
CZYTAJ TEŻ:
Puszczykowo - lodowisko jest czynne
Sołacz: Staw zmienił się w lodowisko
Wodę wylewa Ochotnicza Straż Pożarna z Czerwonaka, a strażakom w przygotowaniach pomagają także uczniowie. Ślizgawki funkcjonują już na terenie Szkoły Podstawowej przy ul. Rolnej w Czerwonaku oraz przy ul. Poprzecznej w Owińskach, a także na boisku szkolnym przy ul. Wojska Polskiego w Bolechowie.
Wczoraj i dzisiaj strażacy wylewali wodę w sąsiedztwie krytej pływalni przy ul. Piłsudskiego w Koziegłowach. Tutaj młodzież zbyt szybko zaczęła jeździć na łyżwach i lód został uszkodzony, dlatego trzeba było skuć nierówności, a później jeszcze raz wylać wodę.
- Lodowiska są bezpłatne, czynne od rana aż do zmroku - mówi A. Wiczyńska. - I dodaje: - Jesteśmy w stanie przygotować je w każdej miejscowości. Czekamy na sygnały od chętnych.
W gminie Pobiedziska mają powstać trzy takie ślizgawki. Ich "wylewanie" trwa od wczoraj.
- Jedna powstanie na terenie Centrum Integracji Społecznej, w sąsiedztwie kortów tenisowych, przy ul. Różanej w Pobiedziskach. Zastanawiamy się, czy lodowisko będzie mogło funkcjonować na terenie szkoły, badamy czy podłoże jest odpowiednie i woda nam nie ucieknie - wyjaśnia Michal Fijałowski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pobiedziskach. - Ślizgawka będzie też przy szkole w Biskupicach.
Władze gminy Komorniki zamierzają uruchomić dwa lodowiska, ale czynne będą dopiero w czasie zimowych ferii.
- Mamy dwa wyznaczone miejsca na lodowiska - informuje, Marcin Kaczmarek, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Jedno przy Szkole Podstawowej w Komornikach przy ulicy Staszica, a drugie w Plewiskach na boisku przy ulicy Zielarskiej. Oczywiście w wylaniu tafli pomogą nam strażacy ochotnicy.
Strażacy ochotnicy z Zakrzewa (gmina Dopiewo) już po raz piąty przygotowali lodowisko w sąsiedztwie swojej strażnicy. Jest czynne już od soboty.
- To już taka nasza tradycja, że gdy temperatury spadają poniżej zera przygotowujemy dla dzieciaków lodowisko - mówi Wojciech Dorna naczelnik OSP Zakrzewo. Nie jest to może zbyt imponujące, bo ma raptem 20 na 20 metrów, ale pojeździć na łyżwach i poślizgać się można.
W Puszczykowie dwa lata z rzędu miasto sprowadzało sztuczne lodowisko, którego wypożyczenie kosztowało 100.000 złotych, w tym roku w budżecie nie ma na to pieniędzy, więc postanowiono skorzystać z tradycyjnej metody i zorganizować ślizgawkę na boisku do koszykówki na terenie CAS przy ulicy Kościelnej. W jego budowie pomagali strażacy ochotnicy, lodowisko jest czynne od soboty, zaś od wczoraj można tam wypożyczyć i naostrzyć łyżwy.
Na wylewane lodowisko nie mogą liczyć mieszkańcy Swarzędza. Powstawały one kilka lat temu, zanim w w mieście powstało profesjonalne kryte lodowisko z szatniami i wypożyczalnią sprzętu. W okresie ferii, ceny wstępu na obiekt zostaną obniżone dla młodzieży.
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
