Słonica Linda z poznańskiego zoo jest bardzo chora. Weterynarze walczą o jej życie

Niestety, słonicy nie udało się uratować.

Czytaj więcej: Nie żyje słonica Linda z zoo w Poznaniu. W próbach jej ratowania brało udział m.in. 22 strażaków

W ogrodzie zoologicznym w Poznaniu trwa walka o życie 35-letniej słonicy Lindy. Zwierzę od początku dnia było osowiałe i apatyczne, w pewnym momencie Linda położyła się i nie była już w stanie wstać. Na pomoc ruszyli opiekunowie, weterynarze oraz technicy.

Słonicy podawano już leki oraz kroplówkę, jednak nie przyniosły one poprawy. W przesuwaniu Lindy musiała brać udział straż pożarna.

Czytaj więcej: Zoo w Poznaniu: Kinga, Linda, Kizi i Ninio, czyli 17 ton szczęścia z trąbą do góry

- Linda jest bardzo chora. Nasi lekarze, technicy i opiekunowie walczą o jej życie. Skonsultowaliśmy się z najlepszymi specjalistami. Czekamy na lekarzy z IZW, przylecą jutro. Bardzo się martwimy, nie jest dobrze, trzymajcie kciuki - poinformowało zoo.

- Cały czas walczymy. Pomagają nam trzy zastępy straży pożarnej wyposażone w pasy, dźwignie oraz poduszki powietrzne. Niestety, do tej pory nie udało się Lindy postawić, jest bardzo słaba. Niestety, nie znamy na razie przyczyn jej samopoczucia - tłumaczy Małgorzata Chodyła, rzeczniczka zoo.

Płuca słonia bezpośrednio przylegają do żeber, naciskają na klatkę piersiową, więc gdy zwierzę leży, nie może wziąć pełnego oddechu. Dlatego zdrowy osobnik rzadko się kładzie, nawet śpi na stojąco.

IZW to Leibniz Institute for Zoo and Wildlife to niemiecki międzynarodowy instytut badań nad zwierzętami, który zajmuje się między innymi słoniami.

Przypomnijmy, że Linda urodziła się w 1986 roku w Zimbabwe, dwa lata później została przeniesiona do Safari Park w Beekse Bergen w Holandii. W 2009 r. 23-letnia słonica została przewieziona z Holandii do poznańskiego zoo w ramach współpracy między ogrodami zoologicznymi.