Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupca: Strażacy uratowali uwięzionego na jeziorze [ZDJĘCIA]

Robert Domżał
Strażacy ze Słupcy uratowali mężczyznę, którego lód uwięził na jeziorze.

Strażacy ze Słupcy uratowali wędkarza, który utknął na jeziorze. O pomoc poprosiła żona mężczyzny zaniepokojona jego długą nieobecnością. 56- letni mężczyzna udał się nad Jezioro Słupeckie z zamiarem odholowania łodzi wiosłowej do garażu na okres zimowy. Nad wodę pojechało dziesięciu strażaków ze Słupcy wraz z łodzią silnikową, wiosłową oraz saniami lodowymi. Nawet dla nich zejście nad wodę z powodu oblodzenia było niełatwe. Będąc już nad jeziorem strażacy zobaczyli wędkarza w łodzi uwięzionego na środku jeziora.

- Próba przepłynięcia jeziora łodzią wiosłową skazana była na niepowodzenie, ponieważ tafla jeziora pokrywała się w coraz większym stopniu lodem - mówi st. kpt. Sławomir Brandt, rzecznik KW PSP w Poznaniu.

Strażacką akcję ratunkową utrudniało trudne, bo oblodzone dojście do brzegu jeziora. Strażacy po przeniesieniu łodzi silnikowej na wodę, dopłynęli do mężczyzny. Przetransportowali go następnie na brzegu. Dzięki czujności swojej żony i szybkiej akcji strażaków, przygoda ta skończyła się szczęśliwie. Strażacy przypominają, że wychodząc na lód zawsze należy zachować pokorę wobec żywiołu.

Wciągu najbliższych dni jeziora i stawy pokryją się lodem. Będzie to jednak bardzo cienka tafla i każde wejście na nią może skończyć się tragedią.

Strażacy apelują aby nie wchodzić na lód, a dzieci przestrzec przed zabawą na jeziorach, stawach i oczkach wodnych

- Szczególnie niebezpieczne są te miejsca na jeziorach, gdzie znajdują się ujścia rzek i kanałów, nurtów rzek, ujęć wody, mostów, pomostów i przy brzegach. Woda w ruchu trudniej zamarza i zwykle lód w tych miejscach jest cieńszy. Unikaj również miejsca zacienionych oraz te, gdzie przez pokrywę lodową widać płynącą wodę - mówi st.kpt.Sławomir Brandt.

Jeśli ktoś usłyszy trzeszczenie lodu pod sobą, nie powinien się zatrzymywać, ale natychmiast zawróć w kierunku brzegu.
Widząc na lodzie wystającą gałąź, krzaki pamiętaj, że może to być ostrzeżenie o niebezpieczeństwie np. zrobionym przeręblu.

Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód?

- W przypadku załamania lodu staraj się zachować spokój i spróbuj głośno wzywać pomoc. Najlepiej połóż się płasko na wodzie, rozkładając szeroko ręce i starając się wpełznąć na lód. Oszczędzaj siły na wydostanie się z wody, ponieważ wydostanie bez niczyjej pomocy się o własnych siłach jest niezwykle trudne - ręce ślizgają się po mokrym lodzie - nie można znaleźć chwytu. Jeśli to możliwe zdejmij buty, zrzucisz kilka zbędnych kilogramów, łatwiej będziesz mógł utrzymać się na powierzchni. W kierunku brzegu poruszaj się w pozycji leżącej. Osoba która zauważy tonącego, w pierwszej kolejności powinna zaalarmować służby ratunkowe tj. straż pożarną (tel. 998 lub 112) lub pogotowie ratunkowe (tel. 999 lub 112). Pamiętaj! Najważniejsze jest bezpieczeństwo ratownika. Jeśli lód załamał się pod osobą poszkodowaną, może załamać się również pod Tobą. Dlatego tak ważne jest wezwanie pomocy profesjonalistów. Ratownik bez odpowiedniego zabezpieczenia w zimnej wodzie może przebywać ok. 3 minut. Później z uwagi na wyziębienie organizmu może stać się osobą poszkodowaną.

Udzielając pomocy, nie biegnij w kierunku osoby poszkodowanej, ponieważ zwiększasz w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod Tobą. Do tonącego najlepiej zbliżyć się czołgając.

Jeśli w zasięgu ręki masz do dyspozycji długi szalik, grubą gałąź, sanki spróbuj podczołgać się na odległość rzutu i podaj przedmiot poszkodowanemu. Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła. Pamiętaj, nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niej szok termiczny. W miarę możliwości należy podać poszkodowanemu słodkie i ciepłe (ale nie gorące) płyny do picia. Osobę poszkodowaną powinien także obejrzeć lekarz -mwoi st.kpt.Sławomir Brandt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski