Słupki na Marcelińskiej
Słupki, choć skutecznie zapobiegły parkowaniu i wyprzedzaniu, musiały zostać zdemontowane, bo stwarzały zagrożenie dla tych uczestników ruchu, którzy legalnie, w stanie wyższej konieczności, muszą złamać przepisy, czyli np. karetek pogotowia jadących na sygnale do pobliskiego szpitala przy ul. Przybyszewskiego.
Władze Poznania o słupkach
Nie jestem zwolennikiem stawiania słupków, wolałbym, by nie trzeba było ich montować, bo kierowcy przestrzegaliby przepisów. Uważam osobiście, że akurat w pasie jezdni nie powinno się stawiać żadnych słupków, nawet gumowych, które mają ulec taranującemu je radiowozowi, czy karetce pogotowia, choć dodam, że prawnie jest to dopuszczone. Jednocześnie ich zdjęcie nie rozwiązało sytuacji i w tym miejscu już pierwszego dnia od ich usunięcia notowano nielegalne parkowanie na wyłączonym z ruchu obszarze jezdni, czy omijanie stojącego przy przystanku autobusu
– mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Przy ul. Marcelińskiej trzeba więc wprowadzić inne rozwiązanie, które powstrzyma kierowców przed łamaniem przepisów, choć nie będą to słupki. Prawdopodobnie będą to separatory, a do tego policja i straż miejska będą częściej zaglądać na Marcelińską, by dyscyplinować kierowców. Przyszłe rozwiązanie musi być omówione na spotkaniu władz miasta z radą osiedla i z policją. Wcześniejsze, jak informuje Dominika Pupkowska – Bral z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, nie było konsultowane z policją ruchu drogowego.
Słupki z Budżetu Obywatelskiego
- Słupki oraz pozostałe zmiany wprowadzane obecnie na ul. Marcelińskiej są wykonywane zgodnie z projektem stałej organizacji ruchu – mówi Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu. - Zmiany są realizowane w ramach zwycięskiego projektu Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego: Rowerowy Grunwald. Bezpieczne i przyjazne ulice. Obecnie słupki na ul. Marcelińskiej, na polu wyłączonym z ruchu, zostały czasowo zdemontowane. Demontaż nie wiązał się z dodatkowymi kosztami. Miejsce to będzie nadzorowane przez służby pod kątem nielegalnego parkowania. Jednocześnie trwa analiza możliwości zastosowania innych urządzeń bezpieczeństwa ruchu (np. separatorów), które uniemożliwią kierowcom łamanie przepisów w tym miejscu.
Słupki z ul. Marcelińskiej różniły się od tych, które standardowo montowane są przy krawężnikach, jako zabezpieczenia rejonów skrzyżowań i przejść dla pieszych. Mogły być bowiem złamane przez karetkę pogotowia, teoretycznie bez większych jej uszkodzeń. Chociaż, jak mówi Robert Judek, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu, kierowcy karetek obawiają się, że po uderzeniu i przełamaniu i tak może dojść do uszkodzenia samochodu, obciążonego, nisko zawieszonego i do tego wyposażonego w dodatkowe wyposażenie w obszarze podwozia, takie jak elementy ogrzewania, czy stopnie.
Ile kosztują słupki
- Koszt słupków kształtuje się bardzo różnie, w zależności od zamawianej liczby i rodzaju. Typowe, metalowe słupki betonowane w gruncie mogą kosztować ok. 160-230 złotych za sztukę, a słupki elastyczne, montowane w gniazdach, to koszt ok. 800 złotych za sztukę
- informuje Agata Kaniewska.
Zobacz też: Kierowcy powodują wypadki w Wielkopolsce. Przeważa jeden błąd
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?