Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Ślusarz" żądłem Tarnovii Tarnowo Podgórne

Radosław Patroniak
Bartosz Ślusarski z koszulką swojego nowego klubu
Bartosz Ślusarski z koszulką swojego nowego klubu Fot. Archiwum Tarnovii Tarnowo Podgórne
Były napastnik Lecha, Bartosz Ślusarski, został dziś zawodnikiem GKS Tarnovii Tarnowo Podgórne. Tym samym dołączył do innych byłych lechitów, Zbigniewa Zakrzewskiego i Marcina Kikuta, którzy występują w klubie z Tarnowa Podgórnego.

Ślusarski zaczął karierę w zespole Huraganu Pobiedziska, występował m.in. w Lechu Poznań, Groclinie Grodzisk Wlkp., West Bromwich, Blackpool, Sheffield Wednesday, Cracovii i ostatnio w pierwszoligowej Miedzi Legnica. Jest on również byłym reprezentantem Polski.

– Młodzież jest dla naszego klubu najważniejsza. Kiedy do klubu ściągamy Kikuta czy właśnie Ślusarskiego, to nie myślimy o tym, ile „Ślusarz” bramek strzeli, ale o tym, ile nauczy młodych chłopaków – mówi Jakub Brodewicz, kierownik marketingu w GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne.

– Wszyscy są pod wrażeniem pracy, jaką wykonują Zbigniew Zakrzewski i Marcin Kikut. To ludzie, którzy są profesjonalistami w każdym calu. Nie odpuszczają żadnego treningu – zawieszają wysoko poprzeczkę i bez względu na okoliczności czy polecenia sztabu szkoleniowego, dbają o kondycję również poza obiektami GKS Tarnovii. Dziś w zespole mamy trzech zawodników z ogromnym bagażem doświadczeń. To ma ogromny wpływ na grę całego zespołu. Kiedy w środku pola występuje Marcin Kikut, cały blok defensywny jest pewny siebie i spokojny. Natomiast kiedy Zbigniew Zakrzewski biegnie przez pół boiska prowadząc akcję sam na sam z bramkarzem każdy wie, że trafi do siatki bez zbędnych emocji. Te cechy są niekiedy bardziej pożądane niż wielkie umiejętności. I mamy nadzieję, że pomoc takich zawodników zbuduje w naszej młodzieży pewność siebie i wyniesie ją na wyższy poziom sportowy, jak było w przypadku Hugo Bartkowiaka, który z Tarnovii przeszedł do Herculesa Alicante (rocznik 2000). Na pierwszym letnim treningu pojawiło się aż 9 juniorów. Prawdopodobnie 4-5 na stałe wejdzie do drużyny seniorskiej. Naszym zadaniem jest przygotować im jak najlepszy grunt pod naukę i rozwój. Żaden inny klub na naszym poziomie rozgrywkowym, a i pewnie trudno wskazać taki w wyższych ligach, jest w stanie dać tak dużo młodym graczom. Kilka lat temu patrzyli jak Ślusarski strzela bramki dla Lecha. Dziś grają z nim w jednej drużynie - dodał Brodewicz.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski