Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smakołyki wymyślone przez pomyłkę

Anastazja Bezduszna
123rf
Niektóre dania są trudne w przygotowaniu, ale czasami błędy w kuchni dają życie nowym potrawom.

W historii kulinarnej niejedno danie zostało wymyślone przez zbieg okoliczności.
Prawdopodobnie kanapkę, w kształcie, jaki znamy obecnie, wymyślił czwarty hrabia Sandwich, John Montagu. Ten zapalony miłośnik hazardu, nie chcąc nawet na chwilę oderwać się od karcianego stolika, poprosił lokaja o podanie mu solonej wołowiny włożonej między dwie kromki chleba. Dzięki temu zabiegowi hrabia mógł grać dalej, nie brudząc kart.

Podobnie jak chipsy, mniej popularne w Polsce ciasteczka z rodzynkami zostały wymyślone z powodu... karalucha.

Natomiast sałatka zwana Cezar powstała z braku produktów. Legenda głosi, że Cezar Cardini, który w latach 20. prowadził restaurację w Meksyku, przyjął przed zamknięciem gości i podał im sałatkę z tego, co zostało w kuchni. Cezar połączył sałatę rzymską z grzankami i jajkiem, całość polał sosem. Taka właśnie była pierwsza wersja sałatki jego imienia.

Znane i lubione przez dzieci płatki kukurydziane zostały wymyślone przez nieuwagę. Jedna z legend głosi, że produkt ten powstał podczas nieudanej próby zagniecenia ciasta na placki kukurydziane. Dwaj bracia, nie zważając na grudki w cieście, postanowili jednak nie marnować produktu i upiekli cienkie placki, które im zasmakowały.

Kelner przyniósł talerz z frytkami z powrotem do kuchni z komentarzem "za grubo pokrojone".

Inna przekąska powstała bliżej naszych czasów, w 1853 roku dzięki gorącemu temperamentowi George'a Cruma, kucharza jednej ze znanych amerykańskich restauracji.
Jeden z gości restauracji zamówił frytki. Jednak danie przygotowane przez szefa kuchni nie spodobało się klientowi. Kelner przyniósł talerz z frytkami z powrotem do kuchni z komentarzem "za grubo pokrojone". George Crum postanowił uciec się do podstępu. Pokroił ziemniaki tak cienko, jak się dało. Dobrze je usmażył i nie żałując soli przyprawił. Ku zaskoczeniu kucharza gość był zadowolony. Tak przygotowane danie na złość stało się bardzo popularne i przyniosło Cru-mowi sławę i dużo pieniędzy. A chipsy wciąż biją rekordy sprzedaży.

Podobnie jak chipsy, mniej popularne w Polsce ciasteczka z rodzynkami zostały wymyślone z powodu... karalucha. Historia ta miała miejsce w Moskwie w XIX wieku. Gubernator miasta codziennie dostawał świeże bułeczki z najlepszej piekarni miasta. Aż jednego dnia znalazł w jednym z wypieków karalucha. Wezwany do gubernatora piekarz nie dał się zbić z tropu. Wyjął bułeczkę z rąk władcy i szybko połknął. Zdziwionemu gubernatorowi powiedział że był to nowy wypiek - bułeczka z rodzynkami. Po czym szybko wrócił do piekarni, przygotował dużą partię podobnych bułeczek i dla świętego spokoju rozprowadził po swoich sklepach jako "nowość".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski